Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ListyJerzegoGrotowskiegozZSRR
TeatruRapsodycznegowKrakowie,opracowanejprzezDanutęMi-
chałowską,JanCiechowiczprzytoczyłfragmentlistuGrotowskiego
doKotlarczyka6.Wreszciewlipcu2007roku-wzbiorachKazimierza
Grotowskiego,przechowywanychprzezdwadzieściapięćlatwjego
stodolewTarnawie-odnalazłemostatniwtymzestawielistdoEmilii
Grotowskiej.
1.DoMieczysławaKotlarczyka
Moskwa,30XI19557
UkochanyPanieMieczysławie!
MyślętutajdużooPanuiperspektywachPańskiejpracyartystycz-
MieczysławKotlarczyk
nej.Żądnyjestemchoćbykilkusłównatentemat.Przesyłambardzo
dużoibardzoserdecznychpozdrowień.
JurekGrotowski
2.DoHalinyGryglaszewskiej
Moskwa,1XII19558
PaniHalinoNajukochańsza!
Proszęsobieprzedstawićtakiobraz:olbrzymiabaszkirskaczapa
zasłaniającatrzyczwartetwarzy,ręcewwielkichskórzanychrękawi-
cach,płaszczgrubyiniżejkolan,nogiwpotężnychbuciorachonie-
powiązanychoczywista-jaknależy-sznurowadłach,włosydługie
nieludzkowpakowująsięnaoczy,przysłonięteokularami.Tawiel-
ka,niezgrabna,noimocnodziwacznaistotakrążyulicamiolbrzymie-
gomiasta.Uliceszerokie,jakwPolscecałeplace,pędzącestadaaut,
zatrzęsieniekolorowychneonów.Jestdopieropogodzinieszesnastej,
aleciemnozupełnieizciężkiego,obwisłegoniebasypiąsięgarście
śniegu.Naokółludzietakżepowtulaniitupiący,oczybłyszczące,
policzkipokrywająsięczerwonymiplamami.Jestponadtrzydzieści
stopnimrozu.
Takjest.Zaskoczyliśmywłaśnieczcigodnego,azawszenieoficjal-
nego,byłegoprezesaKołaNaukowego9wdrodzedojegoobecnego
miejscapracy.Terazjestjuż,oczywista,wmieście.Toznaczyblisko
celu.Przedtemmusiałwyjśćzgłębokiegoblokuwpodmoskiewskim
osiedluipolnądrogąpodreptaćwstronęnajbliższejstacjikoleielek-
39