Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział2.Czymasztalerzedosteków?
23
PrzykładzesklepuzAGD
Musieliśmykupićlodówkę.Dwukomorową.Wybórbyłspory,wyglądmniejzróżnico-
wany,alenieotonamchodziło.Cenaprzystępna—ok.1300zł.Wybraliśmyiidziemy
dosprzedawcy.Itutajznowugóręwzięłanaszaciekawskapostawaeksperymentatorów.
Zapytaliśmy:—Jakidostaniemyrabat?
Ciekawabyłareakcjasprzedawcy.Najpierwnachwilęznieruchomiał.Potempowoli
wyciągnął(tak,tonajlepszeokreślenie)wnasząstronęgłowęizuśmiechemzapytał:—
Proszę?
Zachowujączimnąkrew,powtórzyliśmypytanie.
—Przecieżcenajestwystawionaprzylodówce!—odparł.
—Tak,widzieliśmy,idlategopytamy,jakidostaniemyrabat?—odparliśmyzgod-
nymchórem.
Kręcączdezaprobatągłową,odparł,żecenajestwystawionailodówkatylekosz-
tuje.Koniec,kropka.
Tutajmaładygresja.Mywiemy,żeistniejącenyurzędoweitennieurzędowe”.
Wiemytakże,żetedrugiemożnanegocjować.Iterazchcieliśmysprawdzić,jaktowy-
glądawpraktyce.Ponieważzniesmaczenienamiusprzedawcyzaczynałonarastać
(niekontrolowałmikro-ekspresji),poprosiliśmyomożliwośćrozmowyzwłaścicielem
sklepu.