Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ChybasiępomyliłampowiedziałapannaBarloveijej
nieprawdopodobnieszybkiepalceznieruchomiały.Niepołożyła
nastolekolejnejkarty.
Poczekaj,kochaniezainteresowałasięciociaJaneipochyliła
sięnadrozłożonąkabałą.Ależtak!Wszystkosięzgadza.Aspik,
nadnimdziewiątkapik,aterazpołożyłaśobokdziesiątkę...
ChybasiępomyliłampowtórzyłazuporempannaBarlove
iściągnęławargi.Zacznijmyodpoczątkuenergicznymruchem
zgarnęłarozłożonekarty.Zresztądodałaniemamdziś
nastrojudowróżenia.
CiotkaJaneniedałasięjednakzbyćtakszybko.
Kochaniewykrzyknęłaprzecieżtooznaczaśmierć!
Zawszemimówiłaś,żetetrzykartytakustawione...dorzuciła
tonemzrozumienianiechciałaśmnieprzestraszyć,Piotrusiu!
Pomyliłamsię,JanezapewniłasztywnopannaBarlove
przypominamsobie,żeprzerzuciłamsięrozkładającdrugirząd...
CiociaJaneniedałajednakzawygraną:
Nieopowiadajtakichrzeczy,Piotrusiu!Wszystkobyło
poprawnieułożone.Jeżelibynaprawdęwierzyćwewróżby,znaczyłoby
to,że...
Ciociabyławyraźnieprzejęta.Uznałemzastosownesięwtrącić:
Nienależybraćwszystkiegodosłownie...
Właśnie!zahuczałstarczymbasemwujArchibald.
Towszystkostrasznebrednie!Zaprzeproszeniemjakieśfigle-
migle.Gdysłużyłemwroku1936wMandaley,przyszedłdomnietaki
jedenciemnoskórymiglanc,októrymopowiadano,żepotrafi
przepowiadaćprzyszłość...Zaraz,tobyłojednakchybawRangunie
wroku1937...
Groziłonampoważneniebezpieczeństwo.GdybywujArchibald
zacząłsnućswojewspomnienia,skazanibyśmyzostalinawysłuchanie
niekończącejsięhistorii,wktórejwszystkodokładniesplątywałosię
zsobą.Trzebabyłotemuzapobiec.Wtrąciłemsięwięcgrzecznie,ale
stanowczo:
Wujjakzwyklemarację.Nienależybraćpoważniewróżb
iprzepowiedni.Kabałatowgruncierzeczytylkoprzyjemnarozrywka