Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
20
Kłamstwa,którymiżyjemy
Synbyłtym,kimbył-aonanagleodkryła,żepotrafipo
prostusięztympogodzić.Kiedypożegnałasięzmarze-
niami,którenigdyniemiałysięziścić,mogławreszciego
poprostuzobaczyć.Inaglestwierdziła,żewie,jakznim
żyć.Cociekawe,kiedypostanowiłazaakceptowaćprawdę
oswoimdziecku,poczułaulgę.Okazałosię,żetym,conaj-
bardziejdręczyło,byłokłamstwo,któregokurczowosię
trzymała.
Nieznaczyto,żeprzestałamiećmarzenia-nadaljemia-
ła,alezdecydowałasiężyćnajawie.Niemogłemspra-
wić,bytemarzeniazniknęły,alepomogłemjejdostrzec,że
jejsyn,tenprawdziwy,któregoniechciałazaakceptować,
mimowszystkopoprostuistnieje.Pomogłemjejzdaćsobie
sprawęzfaktu,żeinnegosynanigdyniemiała,iuwolnićsię
odprzywiązaniadomarzeniaoidealnymdziecku.Zpew-
nościątakobietajeszczeniejednokrotniezłapiesięnatym,
żewyobrażasobie,jaktobybyło,gdybyjejsynniemiałau-
tyzmu.Aleniepozwolisiętemuwyobrażeniuzaślepić,nie
uchwycisięgokurczowo.Będziepamiętaćotym,żekocha
synatakiego,jakijest.
Bardzoczęstoczekamynacoś,czegoniema,zamiast
zająćsiętym,cojest.Kiedymojapacjentkaprzestałażyć
marzeniemidostrzegłaswojedziecko,wyrzuciłazsiebie:
-OmójBoże!Tojapowinnamsięogarnąć!Tojapowin-
namzacząćsięzachowywaćjaknormalnyczłowiek!Muszę
zacząćrozglądaćsiędookoła,boinaczejmogęniezauważyć
autobusuzwanegorzeczywistością!
Zdrowiejemy,gdyskupiamysięnarzeczywistości,któ-
ranasotacza.Chorujemy,kiedytrzymamysiękurczowo