Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
10dnipóźniejprzypływastatkiemdoMarsylii.Próbuje
jeszczezahaczyćuznajomychrodzinzgórniczejPolonii
mieszkającejpodSt.Etienne,którepoznałpodczas
poprzedniejpodróżywtestronyw1927roku.Pamiętając
temtenowocnypobyt,liczy,żeitymrazemudamusię
zarobićchoćbynabiletnapociągdoPoznania.Jednak
spotykagozawód:
Gdybyniepolscykomuniścitutaj,możesprzedałbym
trochęobrazkówzAfryki,alewprostrewolucja,gdysię
„pan”(tojestja)pokażewśród„luduroboczego”
wszędziewyciągająsiękumniepięścizdolne
dowszystkiego.
Szczęśliwie,dziękiprzekazowipieniężnemu
odniezawodnejpoznańskiejfirmyStomil,Nowakzdąży
wrócićdoPolskitużprzedświętamiBożegoNarodzenia
1936roku.
SUPLEMENT
NazakończeniepublikujemylistyNowakadosyna
Romualda.
ListydoElżbietyniestetyniezachowałysię.