Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poruszaćbardzospiesznie.AfrykaPółnocnaniejest
gościnnądlapodróżnego.ŻebyśTyMaryświedziała,jak
dużotrzebamyśleć,jaktrzebanaprzódprzeczuć
wszystko,przewidzieć!Jaktodużozdrowiakosztujeiść
przezświat!Azwłaszczaterazteraz,gdynerwy
zaczynajądrżećnamyślbliskiegojużpowrotu,zmiany
trybużyciaiwarunków.Boże!Żebytylkostarczyłosił!
JutroruszamkuFortRousset,skądnadamtenlist,
amożeipotwierdzępocztę,oilezastanę.Najmniej
3dnidrogidotegoosiedla,leżącegoprawienarówniku!
ObytylkodostaćwieściodCiebie!Tomożeprzybyłoby
siłichęci,ajużtakdawnonicniewiemoWas.
Tonajtrudniejszewmejpodróży,żemiesiącaminiemam
żadnychwieści!
No!alePa!Czasspocząć,jutrotwardydzieńmarszu,
białypiasekijarylicznychrzek.CałujęCiępocałem
ciele.Pa.TwójiWasz
Kazimierz