Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pannaBrownzdałasobiesprawę,żenogimamiękkie
jakzwaty.
Jużchciałazaprzeczyćjegosłowom,kiedystwier-
dziła,żejeszczenigdynieprzydarzyłojejsięcośta-
kiego.Oddzieckanajlepiejdogadywałasięzchłop-
cami,aonitraktowalijakrównąsobie.Zamłodu
miałaswojąsympatię,jednakniebyłaonaodwzajem-
niona.Niewielewiedziałaoromantycznychpory-
wachserca,októrychsłyszałaodkoleżanek.Sądziła
nawet,żenigdyichniedozna,bozjakiegośpowodu
niejestzdolnadotakiegoodczuwania.
Atutaj?
Stałprzedniąmężczyzna,któryjednymspojrze-
niemwytrącałzrównowagi.
Toodkryciedoresztyzafascynowało.
Otworzyłausta,bycośpowiedzieć,alegdyjego
wzrokzsunąłsięnajejrozchylonewargi,westchnę-
łatylkodrżąco.Międzynimiprzebiegłanagłaiskra
pożądania,aHazelzwrażenialedwiebyławstanie
złapaćoddech.
Awięctaktowygląda,pomyślała.
Inieznajomyzdawałsiębyćoczarowanychwilą,
bowpatrywałsięwniąnieruchomo,jakbytylkoona
istniałanaświecie.
-Kimpanijest?-Usłyszałajegocichepytanieito
momentalniesprowadziłozobłokównaziemię.
NaBoga!Prawiezapomniała,dlaczegowogóletu-
tajprzyszła!Odchrząknęła,agdyodkryła,żezaschło
jejwgardlewychyliładokońcakieliszekszampana
isięgnęłapokolejny.
23