Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mybędziemypodawaćhasłowszystkiemu:przemysłowi,
handlowi,prawu,dziennikarstwu,sztuce,polityceireli-
gii–odprzylądkaHorndocieśninySmithaijeszczedalej.
NawetdoBiegunaPółnocnego,jeśliznajdziesiętamcoś
godnegozachodu.Apotembędziemymieliczaszająćsię
pozostałymiwyspamiikontynentamitejziemi.Będzie-
myprowadzićinteresyświatabezwzględunato,czyto
sięświatupodoba,czynie.Światnicnatonieporadzi–
i,przypuszczam,myteżnicnieporadzimy.
Najejtwarzyozamkniętychoczachpojawiłsięwyraz
głębokiego,ślepegocierpienia,towarzyszącybolesnym
snom.Niewyraźnymgłosemkogośudręczonegoweśnie,
bezwładnegowszponachokrutnegokoszmaru,wymam-
rotałabezwiedniesłowa:
–Interesymaterialne.
J.Conrad:Nostromo.Przeł.J.J.Szczepański.
Warszawa1981,s.60,347