Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
SkamandrycitochybawciążnajchętniejomawianagrupaliterackaDwudzie-
stolecia.TrzonstanowiłaWielkaPiątka,zwanaczasaminiecożartobliwie
pentagramemlubpięciokątemforemnym1:JulianTuwim,AntoniSłonimski,Jan
Lechoń,JarosławIwaszkiewicziKazimierzWierzyński.Zwymienionychtylko
SłonimskiiLechońbyliwarszawiakami,pozostaliprzyjechalidostolicywróż-
nymczasieizodmiennymbagażemdoświadczeń.Niewypracowaliprogramu,ale
wspólnieorganizowaliszopki,kabarety,skandaleteatralne2.Spoiwemokazałysię
młodość,entuzjazmwywołanymomentemdziejowym,chęćzmianydotychczaso-
wegomodeluliteratury,główniepoezji,relacjetowarzyskieorazpoczuciehumo-
ru3.Dlawymienionychpoetówważnabyłamożliwośćbezpośredniegokontaktu
zodbiorcami.29listopada1918rokuotworzylikawiarnięPodPicadorem,w1920
rokuzaczęliwydawaćmiesięczniknSkamander”
,któryprzynajmniejdo1928roku
pełniłrolęorganugrupy.RedaktoremzostałWładysławZawistowski,aod1922
rokuMieczysławGrydzewski.Towłaśnietumłodzitwórcydookreślaliswojecele
iprowadziliważnepolemiki.
AdolfNowaczyński,reprezentantpoprzedniegopokolenia,uznałskamandry-
tówzadziedzicówWyspiańskiegoiBrzozowskiego,cocharakteryzowałoichstosu-
nekdotradycjiorazsposóbreagowanianawspółczesność.Młodopolaninijeden
ztwórcówpolskiegokabaretuwierzył,żemimobrakudeklaracjiideowejodnowią
oniliteraturępolską.Doroliteoretykaniepretendowałprzecieżżadenzkrytyków
grupy-aniWilamHorzyca,aniZawistowski.Wfinaleartykułuopublikowanego
nałamachnSkamandra”przekazywałpoetomwsposóbsymbolicznystrażnadkul-
turąnarodową:
Zdajemysobietrzeźwoimelancholijniesprawęztego,jakabytopustkaduchowazionęła
naPolskę,gdybywaswtychdwóchpierwszychlatachniebyłoigdybyśmymytylkosami
bylinaokopach.
1
2
3
Zob.L.Eustachiewicz,Skamander,[wi]tegoż,Międzywspółczesnościąahistorią,Warszawa
1973,s.50.
ZtegopowoduMichałGłowińskiuznałSkamandrazagrupęsytuacyjną,tegoż,Grupaliterac-
kaamodelpoezji.PrzykładSkamandra,[wi]ZproblemówliteraturypolskiejXXwieku,t.2i
Literaturamiędzywojenna,Warszawa1965,s.48-68.PolatachSłonimskistwierdził,żedo
artykułuwstępnegowpierwszymnumerze„Skamandra”nieprzykładanozbytwielkiejwagi;
zob.J.Karpiński,Obecność.RozmowazAntonimSłonimskim,[wi]WspomnieniaoAntonim
Słonimskim,red.P.KądzielaiA.Międzyrzecki,Warszawa1996,s.77.
Zob.A.Kowalczykowa,Zabawyskamandrytów,[wi]ZabawySkamandrytów(antologia),wy-
bór,wstępioprac.A.Kowalczykowa,Warszawa1992,s.9.