Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SPOGLĄDaJĄ(PrzezPraWeramię
Moimrodzinnymmiastem(aściślejmiasteczkiem)jestKo-
marnowpobliżuLwowa,któregoprzywilejlokacyjny
w1473r.nadałkrólKazimierzJagiellończyk,zaśod1569r.teren
tennależałdoPolski.Byłytoziemienajeżdżanekrwawoprzezkla-
nyruskieimongolskie.W1672r.hetmanJanSobieskiunicestwił
wokolicachKomarnadziesięciotysięcznynajazdTatarów.Wśród
ludnościwiejskiejprzeważaliRusiniuważającysięzaUkraińców.
WmiastachimiasteczkachdominowałżywiołmieszanyzPola-
kaminaczele,obokUkraińcówiŻydów.Równieżwwieluwsiach
dominowaliPolacyipolskakultura.ZakorzenieniutakżeiwKo-
marniekulturypolskiejmogąsłużyćpochodzącezKomarnaijego
okolictakieosoby,jaknaprzykładJanOstrogski,historykKarol
Szajnocha,KarolinaLanckorońska,hrabiankazasłużonadlapol-
skiejniepodległościikultury,czylingwistaRomanLaskowski-
mójmłodszybrat.
Słowem,toterenypolskiekulturowoispolszczonepolitycz-
nie,doktórychmożemyipowinniśmyodczuwaćsentymentipa-
mięć,mimożedziśnależądoUkrainy.Choćzgodniezwoląwięk-
szościichmieszkańcówtoukraińskieziemie,toleżąwnich
prochyniezliczonychtysięcynaszychprzodkówiwspółrodaków.
Jakwidać,wielezmieniłosięwnasiwokółnasprzezminionelata.
Wwydanychdwadzieścialattemuwspomnieniach„Przez
step,dżunglę,sawannęifiordy.Drogamirozpaczyinadziei”
pominąłemświadomiekilkatematówzewzględunaówczesne
niesprzyjająceuwarunkowaniapolityczne.Przedewszystkim,
znalazłszysięzpowrotemwrdzenniepolskichśrodowiskach,
11