Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Atojestcośzupełnieinnegoniżpowiedzeniekomuś:„nie
zgrzeszyłeś”albo„zgrzeszyłeś”,albo„wolno—nie
wolno”.
Wartozatemszukaćterapeuty,którypodziela
podobnewartości?Czychrześcijaninpowinieniść
dopsychoterapeutychrześcijanina?Czytowogóle
majakieśznaczenie?Wjakimstopniuterapeuta
możeingerować,wpływaćnapacjenta,sugerować
pewnerzeczy?
Jestpewnaprawidłowośćmówiąca,żeimświatwartości
terapeutyjestbliższyświatuwartościpacjenta,tym
łatwiejjestnawiązaćtakzwanysojuszterapeutyczny.
Mamytuzatemargumentzaszukaniemtakiego
dopasowania.Zbieżnośćprzekonańnajbardziejpomaga
osobomidentyfikującymsięjakobardzoreligijne,którym
religijnasiatkaodniesieniasłużydorozumienia
iocenianiarzeczywistości.Tonajczęściejdotyczyosób,
któresązaangażowanewjakieśwspólnotyreligijne,
tradycyjnebądźcharyzmatyczne,tam,gdziekładziesię
bardzosilnyakcentnaautorytetBibliiigdzieotym,
comożnazrobićbądźnie,mówisięnajejpodstawie,albo
tam,gdziewiaratraktowanajestjakozamkniętysystem
normirytuałów.
Nieoznaczatojednak,żeskutecznymterapeutądla
chrześcijaninamożebyćtylkowierzącyterapeuta.
Sąprzypadki,kiedylepszajestasymetria,czyli—
powiedzmy—wierzącypacjentzniewierzącym
terapeutą.Osobywierząceszukająceterapeutów
oodmiennymsystemieprzekonań,usprawiedliwiając
takądecyzję,wskazująnajczęściejnalękprzed
negatywnąocenązestronyterapeutywspółwyznawcy
zpowoduniewłaściwegopostępowaniamoralnegolub