Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
doktorze”.
Ijakodpowiadasz?
Żemogą,jakchcą,awięcodpowiadam:jakpanu/pani
pasuje,albopytam,zktórąztychformczulibysięźle.
Odpowiedźnatopytaniejużniesieważnąinformację
kliniczną.Wolę,kiedydobrowolnierezygnujązformy
„ojcze”,botakniepozwalamsiędosiebiezwracać
wgabinecie,apozanimzaniąnieprzepadam,chyba
żewkontekścieanglojęzycznym,gdziejesttoforma
zwyczajowawodniesieniudowszystkichksięży
katolickich.Niemamoczywiścietrudnościwmówieniu
doinnychzakonnikówlubtychstarszychodemnie
„ojcze”,alejesttodlamnieformuławewnątrzzakonna.
Tosłowoustawiapewnąrelację,któraczasem
możebyćdlapacjentówproblematyczna,
zwłaszczakiedyporuszamytematrodzonegoojca?
Tak.Tymbardziejżekiedysięmówidomniejakoksiędza
„proszęojca”,dochodzikwestiapaternalizmu
iklerykalizmu(„takcóro”,„tak,synu”).Niemamnic
przeciwkotemu,żebypacjenci,mówili„proszępana”,
inierobięproblemu,jeśliwolą„proszęksiędza”,
boprzecieżnieprzestajębyćkapłanem,kiedyjestem
terapeutą.
Alekoloratkiniewkładasz?
Nie.Uważam,żetojestniewłaściwewkontekściepracy
winstytucjiświeckiejorazprowadzeniasamejterapii.
Jestjeszczeinnyproblem.Trochęzdrugiejstrony:czy
osobyzakonne,którebiorąudziałwterapii,zwłaszcza
wgrupowej,mająprzychodzićwhabicieczywświeckim