Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
znamionujeprawdziważądza„wiedzyuniwersalnej”,jak
nazywałem;zdrugiejstronyniezaniedbywałemtakżedziecięcych
zabaw,uprawiałemjewszelakozniemaldoktrynerskągorliwością,
coprzejawiałosięnaprzykładwtym,żeowszystkichprawie
zabawachpisywałemniewielkieksiążeczkiiprzedkładałem
jedowiadomościmoichprzyjaciół.
Pobudzonykutemuprzezpewienszczególnyprzypadek,
wdziewiątymrokużyciazainteresowałemsięnamiętniemuzyką,
itoodrazujejkomponowaniem,jeślimożnakomponowaniem
nazwaćwysiłkiożywionegoumysłowodziecka,polegające
nazapisywaniunapapierzewspółbrzmiącychinastępujących
posobiedźwiękóworaznaodśpiewywaniutekstówbiblijnychprzy
fantastycznymakompaniamenciefortepianu.Nadtoskładałem
okropnewiersze,aleprzecieżczyniłemtozwielkimzapałem.
Rysowałemteżimalowałem.
GdyzacząłemuczęszczaćdoPforty,miałemjużzasobąpobieżną
choćbystycznośćzwiększościąnaukiwłaściwieinteresowałemsię
wszystkim,jeślipominąćwielceintelektualnąnaukęnazbytdlamnie
nudnejmatematyki.Zczasemzacząłemjednakodczuwaćpewną
niechęćwobectakiegobłądzeniabezjakiegokolwiekplanu
powszystkichdziedzinachwiedzy;chciałemsięprzymusićdojakichś
ograniczeń,byprzeniknąćgruntownieidosamegownętrzajedną
znich.Pragnienietakiemogłemzaspokoićwniewielkim
stowarzyszeniunaukowym,którezałożyłemwrazzdwomapodobnie
myślącymiprzyjaciółmi,bywspomócprocesnaszegokształcenia.
Obowiązekcomiesięcznegodostarczaniarozprawikompozycjioraz
ichkrytyka,podobniejakcokwartalnezebrania,zmuszałyumysł
douważniejszegoprzyglądaniasięniewielkim,aleintrygującym
obszarom,zdrugiejzaśstronydoprzeciwstawieniasięprzezsolidną
naukękompozycjispłycającymwszystkonastępstwom
„fantazjowania”.
Równocześnierosłomojezamiłowaniedostudiówklasycznych.
Zprzyjemnościąwspominampierwszewrażenie,jakiewywarli
namnieSofokles,AjschylosiPlaton,tenostatnizwłaszczaukochaną
przezemnieUcztą,apóźniejgreccylirycy.