Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jTocipowiem,teraz,kiedyjużumarłtochyba
mogę,bosamatowidziałam.Poszłamkiedyś,tak
wciągutygodnia,wdrodzedosklepu,dokościoła,
żebychwilęsiępomodlić.Modlęsię,modlę,tuna-
razsłyszę,żektośdrzwiotwieraiteżwchodzidoko-
ścioła,alenieidziedalej,tylkostoipoddzwonnicą.
Zachwilęsłyszęjakieśpodejrzaneszelestyczydia-
bliwiedząco…Strachmnieobleciał,przeżegnałam
siętrzyrazyimyślę,coturobić?Aleprzecieżjest
białydzień,duchyniestraszą,więcmyślę:niemasię
cobać!Wyklepałamjeszczezetrzyzdrowaśkiisię
zabieram!JeszczewyszeptałamDJezusiczkuNaza-
reńskipomóżmi”iidę…
jMów,Kaśka,prędkocotobyło,bojestemcoraz
bardzejciekawy!
jJakcipowiem,tonieuwierzysz:wyobraźsobie,
żepoddzwonnicą,stałgoluśki,jakgoPanBógstwo-
rzył,pokraka,bosięrozebrałitepotarganeibrudne
łachmanypozrzucałtak,żeleżały,gdziepopadnie,
aCumek,botobyłon,jakbynigdynic,myłsięwwo-
dzieświęconejzkropielnicy!Noicobyśnatopo-
wiedział?Noco?
jTodziwne,żeotymniewiedziałem.Przecież
tomusiałobyćgłośne!
jAleniebyło,boniemogłamotymnikomuani
słówkapisnąć!
jAwtociakuratnieuwierzę!Tyżeśsłówkanie
pisnęła?Chybabycięposkręcałoirozerwało!Tybyś
niepoleciałazarazzciepłymnawieś?Niekłam
mnieKaśka,bo,jakcięszanuję,takcitymrazemnie
uwierzę!
jAle,Juleczku,takajestprawda!Bojakgozo-
baczyłam,takiegogołego,jaksięmyjewodą
24