Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
in​nymświe​cie,wktó​rymwjejcielenicsięniezda​rzyło.
zakaż​dymra​zem,kiedyza​pa​lałanowąświecęipa​trzyła
wjejpło​mień,czuła,żegdzieśjesz​czejestna​dzieja.
mamaczuła,żegdzieś
żyjeja​kimśin​nymży​ciem.
ży​ciem,wktó​rymnieprzy​tra​fiłosięto,cosięjej
przy​tra​fiło.
„niechmiktośwy​tłu​ma​czy,cotozabóg,który
za​bieracidzieckoprzeduro​dze​niem”.
wmie​siącodpo​wrotuzeszpi​talawką​ciesy​pialni,gdzie
naszafcenoc​nejza​zwy​czajtrzy​małaksiążkiilampkę,
naja​kimśsta​rymgli​nia​nymta​le​rzuurzą​dziłaoł​ta​rzyk.
chciałamiećmniejaknaj​bli​żejsie​bie.nata​le​rzu
ukła​dałakwiaty,ku​po​wanewso​botynatarguodjed​nej
star​szejpanibezzę​bów.tapaniza​wszeuśmie​chałasię
domamyzewspół​czu​ciem,takjakbywgłębidu​szy
wie​działa,pocoma​miekwiatyodniej.możewi​działajuż
wcze​śniejta​kieoczy,albosamakie​dyśta​kiemiała,
boina​czejskądmia​łabywie​dziećbezsłowa,cokryjesię
wmamyoczach.
„wiesz,wieleko​bietniedajeso​bieztymrady.żyjąda​lej,
jakpo​tra​fią,aletakna​prawdęzo​stająnadługotam,wtej
hi​sto​rii,wtychpod​zie​miach,cza​semprzezresztęży​cia.
zo​stajątamini​gdy,ni​gdynieru​szajązmiej​sca”.
de​li​kat​niepa​ko​wałakwiatywbiałypa​pieripo​da​wała
jema​mie:
„alewszy​scyocze​kują,żebę​dziemyso​bienor​mal​nieżyły
da​lej,jakbynicsięniestało,prawda?”.
*
mamawmiesz​ka​niukrzą​tałasięnaskraju