Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JustynaSchollenberger
Najbardziejrozwiniętedociekaniadotycząceestetycznegozmysłuupta-
kóworazpochodzeniaichwygląduodnajdujemywdrugimtomieOpocho-
dzeniuczłowieka5,czyliDoborzepłciowym.WtymdzieleDarwindowodzi
zwierzęcegopochodzeniaczłowiekaiusiłujeprześledzićewolucyjnądrogę
rozwojunaszychzdolności,zachowań,obyczajów.Wzwiązkuztymmnoży
przykładyiobserwacjezdolnościiuczućuzwierząt(takichjakmiłość,
współpraca,zazdrość,zabawa,smutek,wstyd).Człowiekowiprzyznajezasłu-
żone,najwyższemiejscenadrabinieewolucji,przestrzegajednakprzednad-
miernymsamozadowoleniemipychą,musimybowiempamiętaćoswoim
zwierzęcym,czylinniskimpochodzeniu”6.JednocześnieDarwinniekryje
swegozachwytunadskomplikowaniemżyciaorganicznego.Kwestiapocho-
dzeniaczłowiekajestoczywiścieistotna,leczrazporazprzyrodnikodwraca
sięwstronęjakgdybybardziejinteresującychprzykładówzwierzęcych.
Naszenniskiepochodzenie”ostatecznieniepowinnobyćwcalepowodemdo
wstyduwśródzwierzątznajdziemyistotynamyślającesię,wykazującecoś
nakształtmoralności,czywreszciezdolnedodocenieniapiękna.
Czytamywięc:
Wogóleptakiwydająsięnajwiększymiestetamiwśródzwierząt,oczywiście
zwyjątkiemczłowieka,imajątakiesamopoczuciepięknajakmy.Wskazujenato
przyjemność,jakąsprawianamśpiewptakóworazfakt,żekobiety,zarównocywi-
lizowane,jakidzikie,okrywajągłowypióramiiużywająklejnotówniewielemniej
barwnychniżobnażonaskóraikoralepewnychptaków7.
Darwintraktujepięknojakokategorięiwartośćmiędzygatunkowąoraz
zakładaestetycznąwrażliwośćzwierząt.Cowięcej,zdajesięniedostrzegać
potencjalnejproblematycznościtakichzałożeń.Człowiek/kobietyizwie-
rzęta/ptakiwtymkrótkimfragmencietraktowanicałkowicienarówni
jakoprzykładystworzeń,któreceniąsobiepiękno.Darwinnawstępie
zastrzega,żegustestetycznyzwierzątjestniezbytwyrafinowany,ichpoczu-
ciapięknaniemożnanporównywaćzpoczuciempięknaczłowiekakultu-
ralnego”,prędzejjużzestawićjezgustemnnajprymitywniejszychludzi
5
K.Darwin,Opochodzeniuczłowieka,przeł.S.Panek,Warszawa1959.
6
nMożnawybaczyćczłowiekowi,gdyodczuwapewnądumęztego,żewzniósłsię
jakkolwiekniewłasnymwysiłkiemnanajwyższyszczebeldrabinyorganicznej(ś).Musimy
jednakprzyznaćjakmisięwydajeżeczłowiek,mimowszystkichswychszlachetnychzalet
(ś)nosiwswejpostacifizycznejniezatarteznamięniskiegopochodzenia”.K.Darwin,Dobór
płciowy,dz.cyt.,s.436.WedługDarwinacechamiprawdziwiewyróżniającymiczłowieka
rozwiniętewniespotykanymużadnegoinnegogatunkustopniuzdolnościumysłoweoraz
moralność(realizującasięwpierwszymrzędziewzdolnościwspółczucia).
7
Tamże,s.160.
24