Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CZĘŚĆPIERWSZA
Rozdziałpierwszy
I
Bukietywiejskie,jakwiadomo,
Wiązanebyływzwyżistromo.
Wbarwachpodobnedoołtarza,
Kształtsercamiałylubwachlarza
Albopalety.Zniejto,kwietnej,
Kolorybrałbohomazświetny,
RafaelRawyiStudzianny,
KiedykuczciNajświętszejPanny
Malowałuczućswoichkwiaty
Wtonacjibladej,choćpstrokatej.
Janieowiechciachzbylechwastu,
Stawianychnawerandzienastół,
Nieowiązankachzkwiatówpolnych,
Możeiwdzięcznych,leczdowolnych,
Nieonnaręczach”,specjalności
Wiochenistarszychdamrozwianych,
Noszącychjedlawykazania
Polskościswejlubniewinności;
Jaobukietachzkunsztem,ładem,
Zprzewodniąmyśląiukładem,
Ozaściankowych,niestołecznych,
Leczogrodniczych,leczdorzecznych,
Zkwiatówścinanychnożycami,
Ściąganychpasemkamiłyka
Przezpopękane,czarnoziemne,
Zgrubiałeręceogrodnika.
Spójrz,jakprzejmujeiprzetyka
Łodygiichmiędzypalcami,
Jakcoraznowąbarwąplami,
Przeplata,więziizamyka,
Znówkładzie,przewiązuje,ściąga.
Palcamijaknadrutachrobi
Irośniewizjapółokrągła,
Onwzmacniają,przystraja,zdobi,
Śledzispodgęstychbrwioczyma,
Jakpełzniewgóręklombikpnący,
Ataśmęłykawzębachtrzyma,
Milczeksurowybotworzący.
Patrz:znowuwybrałodgryzłwstawił,
Naprzejmychwyciłiprzewinął,
Łyczanąścieśniłpępowiną
4