Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
LABORATORIUM
Wżadensposóbniemogędojrzećdrugiejczęści
zegara.Wychylamsięnawszystkiestrony,ale
tu–umniewwagonie–właśnieurywasięokno,atam,
naperonie,stoisłup.Taczęść,którądostrzegam,którą
widzęnawetnieźle,jestzupełniemartwa,nieposuwasię
poniejżadnawskazówka.Ijeżelitakjest,wiem
doskonale–jestjużpóźno.Jestpowpółdo...Tylkonie
wiem,ilepo.Niejestdobrze,bojeżeliwskazówki
sąpotamtejstronietarczy,ajapotejstroniemostu,nie
mamżadnychszans.Spóźnięsięibędęmusiałaprzełknąć
całytenwstydiupokorzenie,któreskuteczniejzżera
tkankęśluzowąmegożołądkaniżcałysłoikmarynowanej
papryki.
Gdybymchociażmogłazobaczyćilejestpo...Może
jakpociągruszy?Dlaczegowłaściwienierusza,
nacoczeka,drażniącmnietąniemąpołowązegara.
Zaczęłosięjużźleodsamegopoczątku.Niebyło
żadnegopociągu,aniekspresu,anitegodrugiego,który
stajenakażdejstacjiizbieramieszkańcówcichych
zaspanychuliczek.Właściwietoniewielkaróżnica.
Ekspresemnacałejtejtrasiezarabiasięmożedziesięć
minut,aletedziesięćminuttowielkawygrana.
Tedziesięćminutsprawia,żewchodzędobiuralekko,
swobodnie,witamsięzewszystkimiisiadamspokojnie
przybiurku–wolnyczłowiek.
Tymczasemtłumnastacjigęstniał,ludzieniecierpliwi
pochylalisiętonadjednym,tonaddrugimtorem,aby
wypatrzyćprzynajmniejzdalekajakiśznak.Iwreszcie
przyjechał,aletendrugi,tenwolniejszy,którystaje
nakażdejstacji.Stałdośćdługo,wystarczającodługo,
abymmogłaczteryrazyzmienićdecyzję:
–Wsiadać,niewsiadać,wsiadać?
Pochyliłamsięjeszczeraznadtoramiekspresu
iwsiadłam.Byłonawetwolnemiejsce.Wtympociągu
częstomożnaznaleźćwolnemiejsce,zregułyludzienie
chcąryzykowaćutratytychgłupichparuminut.Bo...
jeżelitracętedziesięćminut,toniewiadomodlaczego,