Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niżjakiejkolwiekinnejkobietywAnglii;akiedy,
przybywszydonas,spotkałporazpierwszy,oczywiste
było,żeuważazaosobęniezasługującąani
nadelikatność,aninaszacunek,iżewjegoodczuciu
byłabyzachwyconazalotamikażdegomężczyzny,który
byłbyskłonnyzniąflirtować.Przyznam,żejej
zachowaniebyłoobliczonenaobalenietakiego
przekonania;niedopatrzyłamsięwnimnajmniejszej
niestosownościżadnejpróżności,pretensjonalności,
lekkomyślności.Awogólejesttakatrakcyjna,żenie
dziwiłabymsię,jestniąurzeczony,gdybyniconiejnie
słyszał,dopókijejniepoznałosobiście;ależebywbrew
rozsądkowi,wbrewprzekonaniu,taksięniązachwycać,
jakonażesięzachwyca,tegojestempewnatojuż
naprawdęmniezdumiewa.Jegopodziwbyłzpoczątku
bardzosilny,alenienadnaturalny,iniedziwiłamsię,
żebardzogouderzyłasubtelnośćidelikatnośćjej
manier;jednak,gdyostatniooniejwspominał,tojuż
waurzenadzwyczajnychpochwał,awczorajnaprawdę
powiedział,żeniemożnasiędziwić,takaurodaitakie
zdolnościmusząująćczłowiekazaserce;kiedyzaś
wodpowiedziubolewałamnadjejzłymusposobieniem,
zauważył,żejakiekolwiekpopełniałabybłędy,należy
jeprzypisaćjejzaniedbanemuwykształceniuizbyt
wczesnemuzamążpójściu,iżejestwogólecudowną
kobietą.Drażnimnietaskłonnośćdousprawiedliwiania
jejpostępowanialubzapominaniaonimwgorącym
podziwie;igdybymniewiedziała,żeReginald
wChurchhillczujesięzabardzozadomowiony,
bypotrzebowaćzaproszeniadoprzedłużeniawizyty,
żałowałabym,żepanVernonmujezłożył.Pobudkąlady
Susandotakiegopostępowaniajestoczywiście
bezgranicznakokieterialubpragnieniepowszechnego
podziwu.Aniprzezchwilęniemogęsobiewyobrazić,
żemiałacośpoważniejszegonamyśli;alezawstydza
mniesamoprzyglądaniesię,jakmłodyczłowiek