Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Latamroku
17
włożyładozamrażarki,adrugiegodolodówki.Zamierzałaspełnić
obietnicęzłożonąteściowiwdrodzepowrotnejdodomu,gdynagle
przypomniałasobie,żekrabyciężkostrawne.Teśćciągleskarżył
sięnadolegliwościżołądkoweizawszemiałjakieśzastrzeżeniado
jejpotraw.Przezostatniedziesięćlatciąglesłyszałaodniego,że
zaszkodziłymuatoknedlemanjū4,którekupiła,atoryba,którą
usmażyła.Ilenagadałsiępotym,jakstrułsięsuszonąrybą,którą
przyniosłateściomwprezencie.Postanowiłasobiewtedy,żenigdy
więcejniezaniesiemużadnejprzyrządzonejprzezsiebiepotrawy.
Jakmogłaotymzapomniećizaproponowaćmupotrawkęzkra-
bów?!Jużwidziałateścia,jaksięspecjalniewychylazoknaswojego
domuiwołazpretensjąwgłosie:DAkiko,przezciebiebolimnie
brzuch!Znowumamrozwolnienie!”.
-Mamo,wodasięzagotowała.
PogrążonawrozmyślaniachAkikoocknęłasięnagle.
-Przecieżsammożeszzalaćmakaronwrzątkiem.
-Samapowiedziałaś,żezrobisz.
Tegorodzajuutarczkisłownemiędzymatkąasynemwpewnym
sensiebyłypotwierdzeniemichzażyłości.Zachwilęmakaronbył
gotowy,Akikowbiładozupysurowejajkoidodaładwaplasterki
szynki,aSatoshi,któryodrazupochyliłsięnadmiską,wymruczał:
-Twójrameninaczejsmakuje.Jakwreklamach:DDomoweobiad-
kinajlepsze”-zachichotał.Podobniejakojciecmiałtensamfiglarny
wyraztwarzy,którysprawiał,żenawetwtedy,gdymówiłcośnibyna
poważnie,zawszerozśmieszałAkiko.Itymrazemparsknęłaśmie-
chem.Śmiejącsię,zaczęławyjmowaćzsuszarkiprześcieradła.
Nobutoshiwyjątkowozapowiedział,żezdążywrócićnakolację,
więcwsypaładoelektrycznegogarnkawięcejniżzwykleryżu,który
uprzedniostaranniewypłukała,zmieniająckilkarazywodę.Skoroma
byćdzisiajDdomowakolacja”,przygotowanieposiłkuzajmiewięcej
czasu,aletrudno.Zabrałasiędoobieraniaziemniakówimarchewek,
apotemzaczęłałuskaćfasolę.Całytydzieńbyłabardzozabiegana,
więcterazzprzyjemnościąmyślałaospokojnymposiłkuzrodziną-
tak,będziepysznazupasojowaiduszonewarzywa.Wmłodościlubiła
4Manjū-rodzajknedlizesłodkąpastązfasolkisojowejwśrodku.