Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Nocsrebrnaśniegiem,wiatrmroźnydmucha,
Naskrzypcachzimygrazawierucha,
Kłębamiśnieguwoknauderza,
Tocośzaszepce,jakbyzpacierza,
Tosięrozjęczynutążałosną,
Jakbytęskniłazacudnąwiosną,
Toznównachwilępłaczswójuciszy
Igwiazdmilionembłyśniewtejciszy.
Jakżetomiłowwieczórzimowy
Wcieplezacisznejsiedziećalkowy;
Wpiecusięogieńdopalawłaśnie,
Wciemnejczeluścimignie,tozgaśnie,
Sypieiskierkiczerwone,złote,
Wsercachnieznanąbudzitęsknotę
Zaczemśminionem,zaczemśdalekiem,
Zadawnymświatem,zadawnymwiekiem.
Zimowąnocąwalkowiestarej
Umarłychczasówsnująsięmary,
Wwielkimfotelu,zprzedstulatmoże,
Wsłuchałsiędziaduśwzamiećnadworze;
Jakbyustamijakiegośducha
Głosmuwichurygadadoucha,
0tem,cobyło,cosięprześniło,
Cojuż—odkiedy!—śpipodmogiłą…
Inagledziatwaprzypadniezwrzawą:
—Powiedznam,dziadziu,bajkęciekawą!
—JakszedłTwardowskidopiekiełbramy?
—O,nie,dziadziusiu!Znamyto,znamy!
—WięcoMadeju,cozbrodnieknował?
—Ach,wiemy:Madejodpokutował!
—TooKopciuszkuwzgrzebnejodzieży?
—Napamięćumiem,niechdziadziuświerzy!
—No,tojużniewiem,corzecwtejsprawie!
—Powiedznam,dziadziuo…oWarszawie!