Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Łunajużcałenieboogarnia.
Wstalistrażacy,szybkoubralisię.
Palisię!
Palisię!!
Palisię!!!
Palisię!!!
!
Wyszlinabalkonsędziazsędziną,
Doktor,choćmocnospałpodpierzyną,
Wybiegłipatrzyzpoważnąminą.
Zoknawychyliłgłowęmierniczy,
Ajużprofesorzprzeciwkakrzyczy:
Obywatele!Wiadraprzynieście!
Wszyscynarynek!Palisięwmieście,
Domcaływogniu,zarazzawalisię!
Palisię!
Palisię!!
Palisię!!!
Palisię!!!
!
Biegnąjużludziezszybkościąwielką:
Więcnauczycielznauczycielką,
Fryzjer,sekretarz,telegrafista,
Noimilicjant,rzeczoczywista.
Strażjestgotowawciąguminuty.
Koniaprowadząkońniepodkuty!
Trzebazawołaćszybkokowala,
Pożarnadobrejużsięrozpala!
Prędzej!Gdziekowal?!Toniezabawka!
Dawaćsikawkę!Gdziejestsikawka?!
Zpompązepsutąniełatwasprawa.
Wodadobeczki!Beczkadziurawa!
Trudno,tokażdejbeczcesięzdarza.
Którytam?!Prędzej,dawaćbednarza!
Zbieraćsiekiery,hakiiliny!
Palisięwmieściejużodgodziny!