Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Teżsięzgadza.
Przezcałeżycieniespotkałamnikogo,ktobyłby
bardziejzapominalskiczyroztrzepanyniżmojamama.
Onaniejestzwyymroztrzepanymprofesorem.
Bardziejprzypominaprofesora,któryjestzbzikowany,
ślepyirozkojarzony.Otoprzykład:mojamamazażadne
skarbyświataniepotrafizrobićgrzanki.Grzanki.
Próbowaładziesięćrazyizakażdymrazem...grzanka
wychodziłaczarna.Ach,kroiłanakawałki.Potrafiła
nawetpokroićnamalutkietrójkąciki,ZANIM
uświadamiałasobie,żegrzankajestspalona.Apotem
podawałanieszczęsnemuodbiorcy,najczęściejtacie
imnie.Otóżwtejwłaśniechwilimamawidziswoją
grzankęporazpierwszy.Twoimioczami.Taką,jak
wygląda.
Onie!oświadczamamawtedy.Jaktosięstało?
Imówiprawdę.Rzeczywiściejestzdumiona.
Doszłodotego,żemusieliśmyztatąschowaćtoster.
Proszęciępowtarzałojciecjużniepróbuj.Jest
okej.Niczegoniemusiszudowadni.Totylko
grzanka.
Amamaodpowiada:
Czyjesteśpewien,żetoniemetaforasymbolizująca
mojąmiłośćizdolnośćstworzeniaszczęśliwego
ikochającegodomu?
Tak.Toniejestmetaforasymbolizującatwoją
miłośćizdolnośćdostworzeniaszczęśliwego
ikochającegodomu.Jesteśniesamowitądziennikarką,
matkąiżoną.Alespójrzmyprawdziewoczy:grzanki
niesątwojąspecjalnośc.
Niemojąspecjalnością?