Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozmowa:BogdanBorusewicz
zantów,oczywiście…NigdypotemnaWileńszczyznęojciecniepojechał.Byłnauczy-
cielem,razemzdrugimnauczycielemDrozdem,jakmieszkaliwPawłowiek.Turgiel,
zostaliwyrzucenizeszkoły.Tobyłaokupacyjnaszkoła.Mojamama,wogólemoiro-
dzice,trudnilisięwtedycięciemdrewnanaopał,ztegowjakiśsposóbżyli.Oprócz
tegomamapędziłabimberitobyłtakidodatkowydochód.
Ojcazwolnilize
szkoły,bokazał
napisaćdzieciom
Ojcazwolnilizeszkoły,bokazałnapisaćdzieciomwypracowanie
wypracowaniena
natematnDlaczegokochaszPolskę?”
.Litwiniotymdowiedzieli
temat„Dlaczego
kochaszPolskę?”
.
się,boktośdoniósł.Szkołalitewska,atunDlaczegokochaszPol-
skę?”
.Wyrzuciliojcabezpardonu.Znalazłwięcsobienowąpracę
-zacząłzmamąciąćdrewnonaopałurolników.Dochódraczej
słaby.MamabimbersprzedawaławozakomwWilnie.Stądznałakilkazdańpolitew-
sku.Jednoznichutkwiłowmojejpamięci.Jesttozdanie,którewjęzykupolskimma
zupełnieinneznaczenie,mianowicienKurważoj?”
,czylinGdziejedziesz?”
.Policjan-
cizatrzymywaliprzybyszównarogatkachipytali:nKurważoj?”
.ToPolakomtwarze
uśmiechałysię,alegrzecznieodpowiadali.Tobyłotakienarodoweodgrywaniesię.
Byłoteżinnesłowo,częstoużywaneprzezPolakówirównieżdotyczyłopolicjantów
litewskich.Bylioniprzeważniewysocyimielitakieczapkizpiórami.Polacynazywali
ichnindorami”
,alepolitewskuindortobrzmiałonkałakutas!”
.
Zczegośmusieliżyć.
Tochodziłooznaczeniowowpolskimjęzykufrywolnego,nawetobraźliwegokutasa?Tak„po
prawdzie”,byłtowisiorprzyszlacheckimrynsztunku…
Oczywiście.Całydowcippolegałjednaknatym,żeLitwinibyliwyraźniezadowoleni
zowegonkałakutasa”jakookreśleniawspaniałego,bojowegoindora.WracającdoPaw-
łowa,doszłotamdopewnejtragedii,ponieważmójojcieczowymkolegąDrozdem
pewnegorazudowiedzielisię,żewTurgielachniemapolicjantówlitewskichnaposte-
runku,bozostalipodobnowysłaninafront.Poszliwięcwdzieńdotegoposterunku,
tamistotnieniebyłonikogoizrzucilinaziemiękobyłkę.Taknazywaligodłolitewskie
zherbemPogoni.Strąciliwięczposterunkulitewskiegoowąkobyłkę.Potemokazało
się,żejeszczedotegochłopcy,tacymłodzinauczyciele,rozbroilidwóchLitwinów,
jakiegośpiekarzaikogośtam,iwrócilisobiespokojniedodomu,alepolicjancilitew-
scyteżwrócili.Okazałosię,żeniewysłaliichnafront.Inatychmiastdowiedzielisię,
żeBorusewiczzDrozdemtuprzyszli,zrzuciliipodeptalikobyłkęzapewnejeszcze…
Czylizbezcześcili.
Zbezcześcili,rozbroilidwóchLitwinówitaksobiepoprostuwrócilidodomu.Cizpo-
sterunkuprzyjechaliwięcwnocypoojcaiDrozda.Tenostatnijednakuciekł,położył
sięwMereczance.Byłozimno,aleleżałzdziesięćgodzinwtejrzeczceigoniedopa-
dli.Mamazobaczyła,żedomjestokrążony,noc,piesszczekaizbudziłaojca.Chciała
gowypuścićprzezokienkoztyłudomu.Aojciec,człowieknerwowy,walnąłpięścią
78