Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
GustawHerling-GrudzińskinotujewswoimDzienniku:
SwójwielkiurokzawdzięczająDSzkicepiórkiem”właśnie
temu,żenieżadnąDobsesją”,leczpasjązawiedzionego
czyzdradzonegokochanka.Francjapodbita,vichystowska
doszpikukości,meskineryjna,beznajmniejszychtęsknotdo
grandeur,wleczezasobąuBobkowskiegocieńdawnejFrancji,
innej,tej,którąpokochał,jeszczezanimdoniejprzyjechał24.
Ówdziennikzczasówwojnyukazujegorzkiidramatyczny
obrazokupowanegoParyża,podobniejakszkicGrudzińskiego
stajesięświadectwemupadkutejwielkiejcywilizacji,świadec-
twemkryzysuelementarnychwartości.WojciechLigęzazauważa:
PowjeździedoParyżazaśświadomośćpiszącego[A.Bob-
kowskiegoA.D.-K.]nastawionajestnarejestrowanieniepo-
wtarzalnegorytmużyciastolicyidegradującychzmian,jakie
wprowadziłaniemieckaokupacja.Mieszkańcymiastazacho-
wującfason,udają,żenicszczególnegosięniezdarzyło.Ten
ParyżitaFrancjaniemogąsprostaćutrwalonymwyobraże-
niom25.
Czastużpozakończeniudrugiejwojnyświatowejwydajesię
apokalipsąspełnioną.KatastroficznymobrazemupadkuParyża
nasyconeświadectwawielupolskichpisarzy.Refleksjenaten
tematpojawiająsięwdiarystyce,korespondencjachartystów
tamtegoczasu.JózefCzapskiw1947rokupisze:
Szedłemmostemzmęczony,bezmyśli.OstatniskrawekCite,
ogródpodmostemwrzynającysięostrymklinemwSekwanę,
byłprawiezatopiony.Drzewaogrodudotykaływody,konary
ichmiałykolorkopułyInstytutu,stałatamrównieżstara,
niskaopołamanympniu,podpartakijamiwierzbapłacząca.
24G.Herling-Grudziński:Dziennikpisanynocą19971999.Warszawa
2000,s.133.
25W.Ligęza:JerozolimaiBabilon.Miastaemigracyjnychpoetów.Kraków
1997,s.211.
25