Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
26
okresuwytyczałygranicęwprezentowaniuswawolnychtreści,tygodnikKoko-
rzyckiejpoufalejeprzekracza.
Choćtekstyprzybierająróżnąpostaćgatunkową,prawiewszystkieewoku-
erotyką,krążąwokółtematykiwmniejszymlubwiększymstopniuzwiązanej
zseksualnością.Wśródformadaptowanychnapotrzebypismauwagęzwracają
paranaukoweanalizy,notatkiprasowetelegraficznieopisującedomniemanewy-
darzeniazkrajuiświata,atakżewzmiankinatematżyciainnychkultur.Najwięk-
szączęśćgazetyzajmująutworyprozatorskie-opowiadania.Miniaturowegatun-
ki-dowcipyczyaforyzmy-pojawiająsięwyjątkowo,główniejakowypełnienie
niezagospodarowanychprzezredakcjęmiejscnakolumnie.
Poziomartystycznypismabyłbardzoniski.Utworypoetyckiemiałypostać
prostychpatetycznychrymowanekomiłości,hiperbolicznychzarównowdobo-
rzetreści,jakiobrazowaniu,np.
Achtachwila
Całowałemustatwoje
całowałemtwojeoczy…
włosówtwychpieściłemzwoje
oanielemójuroczy…
Całowałemtwojepiersi
wzbożnejciszy,ukochaniu…
wzajembyliśmynajszczersi
wtemmłodzieńczempożądaniu…
Słońcelałokrwistrumienie,
apowietrzebyłoparne-
zapomniałemcocierpienie
całowałemustażarne…
[AiE,1935,nr8,s.3]
Natlepozostałychtekstów,będącychwznacznejmierzeapologiąmiłości
zmysłowej,możnajeodczytywaćjakoironiczne.Dajączytelnikowiczęściowe
wyobrażenieozawartościpismaikreująjegoklimat.
Opowiadaniapowielokroćpozbawionewyraźnejpuenty(sprawozdawczo
relacjonująfikcyjnezdarzenia)ioilewewstępieprzyciągająuwagę,ostateczniepo-
zostawiająodbiorcęwpoczuciuniespełnienia.Tekstyparanaukoweinotatkiprasowe
rażądaleceposuniętymabsurdem.Naopisanymtlenajlepiejwypadająkrótkieżarty,
niestanowiąceprzecieżzasadniczejzawartościgazety.
RelatywniedługikolportażnAdamaiEwy”możliwybyłprzypuszczalnieza
sprawąlibertyńskiejnaturypisma.Wychodziłoononaprzeciwtradycyjnejoby-
czajowościkonstytuowanej-zdaniemtwórców-przezreligięiczęśćkonser-