Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wdrugi,tylkopobyładłużejsama,tozaliczyłabymkilkufacetów
inabrałabympewnościsiebie.Teraz,będącpotrzydziestce,czujęsię
jakstarapanna.Mogłabymtakbezkońcarozmyślaćnadswoim
samotnymżyciemalbowykazaćsięodwagąizacząćnadrabiać
zaległościwnawiązywaniurelacji.Samotnośćdokuczałamijuż
odjakiegośczasu.
Wieszco?Myślę,żezdecydowaniepowinnaśzaliczyćjakiegoś
faceta.Agnespochylasięnadkrzesłemipodnosipokrowiec
zsuknią.Mamtrochęczasumiędzyprzygotowaniamidoślubu,więc
mogłybyśmywykorzystaćmojeostatniechwilewolnościiposzaleć
razem,pochodzićpopubachczyklubach.Możemyiść,gdzietylko
będzieszchciała.Poznaszkilkuprzystojniaków,nabierzeszwprawy
iwrócisznawłaściwetory.Jakjużdojdziedoczegoświęcej,
toprzecieżsamawiesz,jaktodziała,miałaśwkońcukilkufacetów.
Musiszwyluzować,bozwariujesz.Kiedyostatniotorobiłaś?
Poczułamsięniezręcznie,odetchnęłamimruknęłampodnosem:
Przecieżwiesz…
Kobieto,zlitujsię!Jabymoszalała!
Czytymyślisz,żejacałyczasmyślętylkooseksie?tak
zdesperowananiejestem!
Apowinnaś!Poczekaj,powiemMartinowi,żetylepościsz,
tozarazprzyniesienanaszewspólnewieczorkicałątorbęerotycznych
zabawek.
Nicmuniepowiesz.Martinniemusibyćwtowtajemniczony,
niechsięskupinaswoimnowymchłopaku,skończysięjakzostatnim,
którygookłamywał.Obiecaj,żenicniepowiesz!
Alewiesz,żesięmartwię…
Obiecaj!
Dobrze,obiecuję,alepostarajsięwyjśćtrochędoludzico?
Postaramsię…Aleniegwarantujęefektówdodajęjużnieco