Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Igłowęjegozatknąłublanknaszych.
DUNKAN
Ozacnymężu,walecznyMakbecie!
ŻOŁNIERZ
Jakgdyzewschodu,skądsłońcezabłysło,
Wypadaburzabrzemiennagromami,
Takzradosnegonamprzedchwiląźródła
Wynikłanaglebieda.Uważ,królu:
Zaledwiesłuszność,uzbrojonamęstwem,
Zmusiłanędznychkemówdoucieczki.
Aliściszczęściapróbującnanowo,
Wzmocnionyświeżymludemirynsztunkiem,
Natarłnorweskiwładca.
DUNKAN
Niestrwożyłoż
Tonaszychwodzów,MakbetaiBanka?
ŻOŁNIERZ
Jakwróbleorłaalbolwazające.
Zaprawdę,zdałosię,żetodwadziała
Podwójnieostrymładunkiemnabite.
Ztakpodwojonąuderzylisiłą
Nanieprzyjaciół.Czychcielisięskąpać
Wgorącychranach,czyteżupamiętnić
DrugąGolgotę,tegojużnieumiem
Powiedzieć.Siłyjużmnieopuszczają
Iranymojewzywająpomocy.
DUNKAN
Zdobiącięonetaksamojakwieści,
Któreprzyniosłeś:jakjedne,takdrugie
Tchnąchwałą.Niechgoopatrząlekarze.
Żołnierzwspartynaramieniudwóchinnychwychodzi.
WchodziRosse.