Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ściana.FrustracjęwyładowałnatychmiastnaBoguducha
winnymkocie,strącającgozbiurka.
Spieprzaj,kudłaczu!
ZdumionyreakcjąswojegopanaFajansuciekłpod
łóżko,skądobserwowałkroczącegopopokoju
mężczyznę.
TejnocyJarosławniemógłusnąć,jakośdziwniewracał
doniegotekstpiosenki„Facettoświnia…”.
Ponieprzespanejnocyzjadłśniadanie,postawiłobraz
MatkiBoskiejwoknieipojechałdopracy.Przezcałą
drogędobiuramiałwrażenie,żejestprzezkogoś
obserwowany.Amożetylkomusiętakwydawało?