Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wStęP
sięzastanawiać,gdziestałabymojamama,gdybyżyła.Czyby-
łabynaPlacuZamkowymrazemzemną,czymożezobaczyła-
bymzludźmitrzymającymikrzyżnaschodachkościołaDo-
minikanówegzorcyzmującychfeministki?Myśl,żemogłabym
zobaczyćpotejdrugiejstronie,boli,aleczykiedykolwiek
miałamprawooczekiwać,żepodążyzamnąimoimpragnie-
niemzmianyświata?
Piszęomojejrelacjizmatką,bochoćnieodwołujęsiędo
niejzbytczęstowksiążce,przygotowującdodruku,poczu-
łam,żejestemwinnamoimczytelniczkomiczytelnikomprzy-
najmniejszkicnaszejwspólnejhistorii,niewierzębowiem
wanalizowanierelacjiczyzjawiskspołecznychzzewnątrz,
zjakiejśobiektywnej,czystonaukowejpozycji.Takiejpozycji
poprostuniema,jestwiedzaiemocje,osobistedoświad-
czenia,pasje,aczasemzbiegiokoliczności,któredoprowadza-
nasdopunktu,zktóregosnujemyswojąopowieśćoświecie.
Potrzebnenamjestnietyleodcięciesięodtychemocjiido-
świadczeń,ilewysiłekokreślenia,opisaniamiejsca,zktórego
mówimy,wysiłekzrozumieniainnychperspektywiwizjido-
bregożycia.Świadomośćtego,żeświatniejestczarno-biały,
żeludziemająróżnerysyipęknięcia,żezbudowanizwielu,
zpozoruzupełniedosiebieniepasującychelementów,tojed-
nazcenniejszychlekcji,którychudzieliłamimatka.Dodziś
staramsięunikaćdogmatyzmuiłatwychocen,awinnych
szukaćtego,comożebyćwspólne.
Zaczynającanalizowaćrelacjematka-córka,niezastana-
wiałamsięnadtym,żebudujęhistorię,którajesttakżeomnie
imojejmatce.Rozpoczynającbadania,myślałamgłównieoso-
bieiswoimpokoleniu,chciałamzająćsięanalizątożsamości
15