Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Janigdynieprzespałabymsięzżonatymmężczyzną
–rzuciłaNadinezwyższością.–Nieznalazłabymsię
więcnatwoimmiejscu.
–Ktotwierdzi,żeprzespałamsięzKevinem
Jensenem?–zirytowałasięGwyn.–Kto?Chcępoznać
nazwiskotejosoby.
Niekryłaoburzeniaiwnajmniejszymstopniunie
zachowywałasięjakkobieta,którejromansmógłlada
momentwyjśćnajaw.Ledwiepanowałanademocjami.
Właściwiewyglądałatak,jakbyznajdowałasię
nagranicyhisterii.
–Jegożonapowiedziała,żeposzłaśznimdołóżka.
Albozamierzałaśtozrobić–wtrąciłsięOscarFabrizio.
–Przynajmniejtakiewyciągnęławnioski,kiedyznalazła
tezdjęciawjegotelefonie.Pozatymumawiałaśsię
znimnaluncheikolacje.
Vitazaciekawiłtenatak.Kilkatygodniwcześniej
podzieliłsięzPaolemswoimipodejrzeniami
dotyczącymiFabrizia.Uznaliwtedy,żetakżenowa
dziewczyna,któraniedawnoprzyjechałazCharleston,
mogłamaczaćpalcewjegomachlojkach.
–Kevinchciałsięspotykaćpozabiurem–wyjaśniła
pospiesznieGwyn.–Skorotoklientbanku,niemiałam
innegowyjścia,jakumawiaćsięznimwewskazanych
przezniegomiejscach.
Vitomusiałprzyjąćtakiewyjaśnienie.Wyjątkowość
obsługiklientówDonatelliInternationalpolegała
naelastyczności.JeślitakważnyklientjakJensenwolał
spotykaćsięzpracownikamibankuwdomowym
zaciszu,onimielimutoumożliwić.
–Niezrobiłaśtychzdjęć?–zapytałznaciskiem.