Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ2
BANDAPIĘCIU,
czyliwLasHerasgrasięostro
WArgentynie,podobniejakwcałejAmerycePołudniowej,nie
matyluorlikówczyboiskzesztucznąmurawącowEuropie.Grasię
gdziepopadnie.Zaboiskosłużytunajczęściejasfaltowaulicaprzed
domem,ewentualniekawałekubitejziemiidwakamieniezamiast
bramki.Dziękipraktycewtychdośćekstremalnychwarunkachtutejsi
piłkarzezwinniiwytrzymalijakmałokto,aichdryblingnie
masobierównych.
TakżedzieciomwdzielnicyLasHeraswRosariodogrywpiłkę
służyłaprzedewszystkimasfaltowaulicaprzeddomem.DlaLeoijego
braciniemiałotojednakznaczenia.Gralibywszędzie,bylebygrać.
Szczęśliwiedlanichnauliczce,gdziemieszkałarodzinaMessich,
samochodybyłyrzadkością,conajwyżejodczasudoczasuprzejeżdżał
rowerzysta.
NajlepszymkompanemkilkuletniegoLeobyłjegobratcioteczny,syn
ciociMarceli,EmanuelBiancucchi,dlabliskichManu.Miałtylesamo
latconaszbohater.LeoiEmmanuel,dospółkizMatíasemiRodrigo
MessimiorazMaximilianemBiancucchim,tworzylipaczkę
5krewniaków,zwanąBandąPięciu.
Zaistediabelskatobyładrużyna.
„Duzi”(Matías,RodrigoiMaximilian),jaktoduzi,każdąchwilę
wykorzystywalinagraniewpiłkęlubjazdęnarowerze.„Mali”(Leo
iEmmanuel),jaktomali,snulisięzastarszymi,błagając,bymogli
znimipograć.„Duzi”oczywiścieniezbytsiędotegogarnęli,bo,
przypomnijmy,MatíasbyłstarszyodLionelao5lat,aRodrigoo7.
Niezabardzojednakmieliinnewyjście.Rodzicekazaliimsię
opiekowaćmłodszymi,aniclepszegoniżpiłkaniedawałosię
wymyślić.
GrazestarszymibraćmibyładlanaszegoLeogigantycznym
wyzwaniem.Nienawidziłprzegrywaćimusiałznaleźćsposób
na„dużych”.Alewjakisposóbkilkulatekmożepokonać10-i12-