Dostosuj tekst do każdego urządzenia
Twórz notatki
Rozpocznij czytanie tam, gdzie ostatnio skończyłeś
Mam już konto w internetowej bibliotece IBUK Libra
Nie mam konta w internetowej bibliotece IBUK Libra
PAMIĘTAJ!
Twój PIN do zasobów w:
Wygasa: dzisiaj
Aby zdobyć nowy PIN, skontaktuj się z Twoją biblioteką.
Zaakceptuj Regulamin, aby kontynuować korzystanie z serwisu.
Obecny kryzys gospodarczy sprawił, że w refleksji dotyczącej stanu ekonomii jako nauki coraz częściej pojawiają się głosy, wedle których nauka ta wymaga gruntownej przebudowy. Zakres tych opinii jest oczywiście duży i obejmuje zarówno te skrajnie radykalne, głoszące, iż główny nurt, jakkolwiek byłby definiowany, należałoby czym prędzej porzucić, gdyż stanowi on źródło wszelkich gospodarczych niepowodzeń1, jak i te, które wskazują, że związek między stanem ekonomii jako nauki a sytuacją gospodarczą w żadnym razie nie może być postrzegany w sposób mechanicystyczny2, a zatem, że te dwa elementy, jeśli w ogóle można łączyć, to z pewnością nie na zasadzie prostych relacji przyczynowo-skutkowych. Wśród tych opinii jednak dość istotną część stanowią również te, które wskazują, że, jeśli w ogóle mamy do czynienia z sytuacją, którą można by określić mianem heurystycznego impasu, to źródeł tegoż impasu należałoby upatrywać przede wszystkim w filozoficznych i metodologicznych słabościach ekonomii, a dopiero później, jeżeli w ogóle, w jej warstwie teoretycznej.
Niniejsza praca stanowi nie tylko wyraz akceptacji dla tych opinii, ale też jest w zamyśle próbą ich rozwinięcia i analizy. Uważam bowiem, że dyskurs ekonomiczny jest współcześnie (i był w przeszłości) obciążony przez, zazwyczaj implicytną obecność w nim, filozoficznych rozstrzygnięć, stanowiących spuściznę modernizmu (tożsamego z tradycjami kartezjańsko-baconowskimi) i to one decydują w głównej mierze o pojawiających się w nim heurystycznych ograniczeniach. Główny nacisk zostaje więc w tej pracy położony na zagadnienie wpływu tego, co zostaje w niej określone jako modernistyczne przesądzenia filozoficzne, na charakter i przebieg dyskursu ekonomicznego w tej jego części, która odpowiada za obecność w ekonomii określonych przekonań i idei filozoficzno-metodologicznych właśnie. Mając jednak na uwadze, iż zagadnienie to jest już w dyskursie obecne, a także będąc świadomym, że koncepcje z obszaru filozofii nauki, które do jego analizy dotychczas były wykorzystywane, nie spełniły pokładanych w nich nadziei, narzędziem analizy postanowiłem uczynić koncepcję, która dość radykalnie od tych już zastosowanych się różni, a którą jest L. Flecka psychosocjologia poznania naukowego. Podstawowym jej rysem jest stricte konstruktywistyczny sposób postrzegania zagadnienia wiedzy naukowej, który w istotnym stopniu uzupełniają idee kolektywizmu i historyzmu epistemologicznego oraz paradygmatyczności poznania. Wybór tej akurat koncepcji nie jest oczywiście przypadkowy, gdyż wynika z mojego głębokiego przekonania, że jest ona wolna od słabości podejść alternatywnych i w tym sensie ma nad nimi znaczną przewagę heurystyczną.