Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mimonapadównagłejpłochliwościipowierzchowności
starejpanny,zawszejakbyniecozalęknionejizagubionej
wświeciedorosłych,EvangelinePrismbynajmniejnie
byłagłupia.Dośćszybkozorientowałasię,cołączy,aco
dzieliczterechchłopcówRomerówiczterypanny
O’Shaughnessy.Nietrzebabyłobmarksistąaonanie
znałanawetnazwiskaautora
Kapitału
byodkryć
pierwszyinajważniejszyzpunktówwspólnychobu
rodzinom:ijedna,idrugamiałypieniądze.Niebyły
totakiesamepieniądze,niebyłatotakasamafortuna,
alewszyscyoniznajdowalisiępotejsamejstronie
barykady.ZpunktuwidzeniaEwangeliizłej.Woczach
światawłaściwej.
DobraO’Shaughnessychbyłyznaczniedawniejsze
oddóbrRomerów.Niuanstenznajdowałsweodbicie
nawetwwarstwiesłownej:Romerowiemielipieniądze,
natomiastpotomkowieMcDuffów,McNeillów,
Landsdownów,królówIrlandii,kilkuzgronanajbardziej
wyrafinowanychhinduskichmaharadżów,amożliwe,
żerównieżkrólaArturaiczarodziejaMerlinamieli
majątek.TowarzyskoróżnicatadawałaO’Shaughnessym
wielkąprzewagę,czegoRomerowieiFinkelsteinowie
pierwsibyliświadomi.Jednaksprawynigdynie
przedstawiająsiętakprosto,jakmożnabysobie
wyobrażać.ZhistorycznegopunktuwidzeniaRomerowie
pięlisięwgórę,natomiastO’Shaughnessystaczaliwdół.
WwiekutrzechczypięciulatsiostryO’Shaughnessybyły
bezwątpieniatrochęjeszczezamałe,bysięgaćtakich
wyżynmetafizykiisocjologii.AleBrianiHélène,skądinąd
nieżywiącyżadnychambicjiintelektualnych,bylinatyle
pojętni,byniejasnodomyślaćsięfunkcjonowaniaowej
huśtawki.
CzułatorównieżmissPrism.PchającpoulicachBuenos
Aireswózekpełenciemnychgłówek,byłaświadkiem
narodzinpotęgiprzemysłowejRomerów;wiedziała,jaką