Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wejdziemyprzezpierwsząbramędziadekwskazał
wrota,przedktórymistali.Rzadkobywaotwarta,
bofunkcjęgłównegowejściapełniBramaŚwiętej
Honoraty.Mamydzisiajszczęście,bofurtęudostępnia
1.
sięprzeważniewlistopadzie,kiedywięcejosóbodwiedzagroby
swoichzmarłych.Nosinazwę:BramaPięciuPoległych.
NiemanapisustwierdziłKuba,zadzierającgłowę.
Zboku,nafilarze,jestniewielkatabliczka,anazwieńczeniu
widaćpięćmetalowychkrzyżyzkoronamicierniowymisymbolem
męczeństwa.Reprezentująpięćofiar,októrychwamzarazopowiem.
Dziadekruszyłraźnoprzedsiebie,leczzarazzabramązatrzymał
się,jakbynaglecośsobieprzypomniał.
Ioświadczamjeszczerazzwielkąmocąpodniósłpalec
dogóry,żebypodkreślićwagęswoichsłówżetuniemażadnych…
tych,jakimtam…zombiaków.
JesttylkojednazombiaczkazachichotałcichutkoKuba,ale
Majaitakusłyszała,ikopnęłagowkostkę.
Namiłośćboską,niekopciesię!zirytowałsiędziadek.
Jesteścienacmentarzu…
Atowyjątkowemiejscewyrecytowalizgodnie.
Żebyściewiedzielipodchwyciłdziadek.Dzisiajdowieciesię,
dlaczegozawszebyłodlaPolakówtakwyjątkowe.
TojużmimówiłeśprzypomniałKuba.Żepodzaborami
Powązkistałysiędlanichlekcjąhistorii,iżepozwalanoużywać
polskiegonanagrobkach…
Tak,toprawda.Kiedyotymmyślę,zawszeprzypominamisię
cytatzPanaTadeusza.Jaktobyło?WpadamdoSoplicowajak
wcentrumpolszczyzny:tamsięczłowieknapije,nadyszeojczyzny.
Autortychsłów,AdamMickiewicz,nigdyniebyłnaPowązkachani