Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wróćmyjednakdoproblemuniemieckiego.Najlepszymidowodaminato,że
PolacyzaczęlisiępoważnieliczyćzezdaniemisiłąBerlinabyłydwafakty:wysłanie
WilhelmaFeldmanadostolicyNiemiec,atakżenawiązaniewspółpracyzarmiąnie-
mieckąprzezPiłsudskiego.Jeślichodziotądrugąsprawę,towynikłaonazjednej
stronyzchęciuniezależnieniasięKomendantaodAustriaków(izarazemNKN-u),
zdrugiejstronyzdostrzeżenia,żetoBerlintaknaprawdędecydujewsojuszu
dwóchformalnierównorzędnychmocarstw.ZatemwstolicyNiemiec,anienadDu-
najemnależyszukaćmożliwościodbudowyPolski.Wefekciewdrugiejpołowie
września1914r.doBerlinazostaliwysłani:zaufanyPiłsudskiego,WitoldJodko-Na-
rkiewicziWładysławSikorski
66
.Celemmisjibyłowysondowanie,czyiwjakimstop-
niumożnauzyskaćwsparcieNiemcówdlaLegionów(takżewbroniiamunicji)izba-
danie,jakwłaściwiezapatrująsięoninasprawępolską.Wkrótce–dziękipomocy
posłaWojciechaKorfantego–delegacinawiązalikontaktzErzbergerem.Rzeczą
wartąpodkreśleniajestzaangażowaniesiętegopierwszegowcałyprojekt.Korfanty
początkowozdośćdużymentuzjazmemwłączyłsiędoakcjinarzeczLegionów.
Wokresiejesiennym1914r.prowadziłintensywnąkorespondencjęzNKN-em,in-
formującostosunkachpolitycznychwNiemczech,onastawieniudosprawypolskiej
iudzielającrad.Wkońcujednakrozczarowanypostawąpaństwcentralnych,które
milczałyuparciewsprawiepolskiej,zakończyłwdrugiejpołowiegrudnia1914r.
swąwspółpracęzkierunkiemaustro-polskim
67
.
Rozmowyberlińskieprowadzonebyływsumienadośćniskimszczeblu.Dele-
gatów,opróczprzedstawicieliarmii,przyjąłtylkodyrektorministerialnywUrzędzie
66
R.Wapiński,WładysławSikorski,Warszawa1978,s.41in.
67
OstatnilistKorfantegodoJaworskiegodatowanyjestna22grudnia1914r.Kończynimwspół-
działaniezNKNiwyjaśniamotywyswegokroku,piszącmiędzyinnymi:„Wraziezwycięstwapru-
skiego–oAustriitusięniemówiwcale,bojestonadzisiajtylkonarzędziemwrękachniemiec-
kichizłożyładowody,żejestzupełniebezsiłżywotnychijakopaństwoniemaracjibytu–na-
stąpinapewnonowypodziałKrólestwa,rzecznajstraszniejszajakamożespotkaćnasznaród.
(…)Jasamdziśpowszystkiem,cosięstałoicosiędzieje,muszęprzyznać,żemiałemchwile
wktórychsięłudziłem,wierzącwdobrąwolęNiemców.DziśporozgromieAustriiiwykazaniu
jejniezdolnościpaństwowej,przychodzędoprzekonania,żezwycięstwopruskiebyłobynie-
szczęściemnietylkodlaPolski,alecałegoświata”.ArchiwumPaństwowem.Krakowa,Archi-
wumNKN,mikr.100.222,s.164.
33