Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MOJEŻYCIE,MOJEWOJNY
matkamusiałasprzedaćswojąbiżuterięorazubrania,żebyśmymogli
przetrwać.MójojciecprzebywałwtedywWarszawie-możeinam
pomagał,choćniejestemtegopewien.Starszyodemnieoczterylata
bratRyszardznalazłzatopracęwmiejscowejkopalniidziękitemu
naszasytuacjatrochęsiępoprawiła.W1943roku,wwiekuszesnastu
latuciekłzdomuiwstąpiłwszeregiArmiiKrajowej.Jegojednostka
3
działałanatereniepobliskichlasów,więcRyszardczasemwymykał
siędodomuiprzynosiłnamjedzenie.Byłdlamniewielkimbohate-
rem.Z�ałowałem,żeniejestemtakidużyjakoniniemogęrazemznim
dołączyćdoleśnejpartyzantki.
Najbardziejwpamięciutkwiłomimrożącekrewwżyłachzda-
rzeniezczasów,gdymieszkaliśmywIwoniczu-Zdroju.Byłapóźna
zima1942-1943rokuimiałemwtedydwanaścielat.Całasytuacja
miałamiejscewkuchniskromnegohotelunieopodallasu.Okupacja
nazistowskatrwałajużtrzylata,akonspiracyjneoddziałyPolskiego
PaństwaPodziemnegostałysiędośćsilne.Matkaiinnekobietygoto-
wałyzupędlapartyzantówzlokalnejjednostkiAK,któraprowadziła
działaniaiukrywałasięwgórzystymtereniewokółIwonicza-Zdroju.
JednymznichbyłmójbratRyszard.
Nagleusłyszeliśmystrzały.Padłyrozkazyponiemieckuipopolsku.
Kazanonamwyjśćzbudynkuzrękamiwgórze.Wszyscywyszliśmy
zkuchni,kobietyzaczęłypłakaćikrzyczeć:
-Bożeratujnas!
Niemcyotoczylihotel.Matkapowiedziałamipóźniej,żebylito
żołnierzeWehrmachtu,aniesiejącypostrachesesmaniiSchutzpo-
lizei(PolicjaPrewencyjna,oddziałPolicjiPorządkowej).Ustawili
naswrzędzieiwymierzyliwnasbroń.Zaczęłosięprzeszukiwanie
budynku.Z�ołnierzewidzącwkuchnigarnkizzupą,zapytali,dlakogo
gotujemy.Kobietyodparły,żedlalokalnychmieszkańcówidzieci,
więcopuścilibroń,pozwolilinamwejśćzpowrotemdośrodka
3
PlacówkaIwonicz,kryptonimnIrys”
,nIrena”
,1.batalionuzgrupowaniaKrosnonPołudnie”Oddziału
partyzanckiego(OP-15)AKnKorzeń”
,nKawa”(przyp.red.).
24