Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
28
Wstęp.Homohominimonstrum
nejodmienności,grozicozaparadokswymazaniemróżnicywświecie
swoichstwórców,ukazaniempotencjałusystemudoodróżnianiakonstytuującej
goróżnicy”81.Mówiącprościej,dostrzeżenieludziwtych,którychdotejpory
uważaliśmyzanieludzi(potwory)możepodważyćdefinicjęnassamychjako
ludziorazwyobrażeniaonaszychwartościachinormach.Potwórjestwięc
w(y)kroczeniem:przekraczanormy,będącprzytymostrzeżeniemprzednarusza
niemgranicy,alerównieżwkraczadonaszegoświata,będąctym,cowukryciu
powinnopozostaćnieodsłonięte.Monstrumniejestwięcczymś,aleraczejnie-
-czymś:różnicązacierającąróżnice.MówiączaTimothyBealem,jestflinnością
wramachtożsamości”82.Dlategopotworypojawiająsięwczasachkryzysu,jako
swegorodzajufltrzeciasiła”,świadcząconiewystarczalnościfunkcjonujących
wdanymczasieopozycjibinarnychoraztorującdrogęrozłamowi.Atozkolei
każeCohenowiwidziećwnichucieleśnieniederridiańskiejdiférance:
Takjakliteranakartce,takpotwóroznaczacośinnegoniżto,czymjest:
zawszezakładaprzemieszczenie,zawszelokujesięwszczeliniemiędzy
czasemwrzenia,którypowołałgodoistnienia,amomentemodczytania,
chwilą,wktórejrodzisięnanowo.Oweepistemologiczneprzestrzenie
międzykośćmipotwornegoszkieletuznanymderridiańskimpęknię
ciemdiférance:genetycznązasadąniepewności,kluczemdożywotności
potwora,przyczyną,którasprawia,żezawszezdążyonopuścićprosek
toriumirozpłynąćsiępodosłonąnocy,nimjegosekretzostanieodkryty.83
Potwórjestprzytymdlaniegotakżeucieleśnieniemfenomenu,któryDerrida
określiłmianemflsuplementu”:flprzełamujedwudzielnąsylogistycznąlogikę
»albo/albo«,zastępującrozumowaniembliższymzasadzie»i/oraz«,itym
samym,jakpiszeBarbaraJohnson,prowadzido»rewolucjiwsamejlogice
znaczenia«”84.Stądfldestruktywnośćpotworajesttaknaprawdędekonstruk
tywnością:monstrumgroziujawnieniem,żeróżnicawyłaniasięwtokuprocesu
raczej,niżstanowiprostyfakt(iżeten»fakt«jestprzedmiotemustawicznej
rekonstrukcjiizmiany)”85.
Jednakniejednoznacznemiejscemonstrówwobrębierelacjiwiedzy/władzy
sprawia,żeparadoksalnieichroląstajesięrównieżutrzymanieporządku,któ
remuzdająsięzagrażać.Będącefektemtraumy,skonfrontowaniaztym,conie
mieścisięwobrębieprzyjętychnormiporządkusymbolicznego,wswejnie
określonejkondycjifantazmatycznymukryciemjegolukipozostająflcieniem
tego,coniejest”:fltonietylebezwładnaobecność,którazakrzywiaprzestrzeń
81Ibidem.
82T.Beal:Religionanditsmonsters.NewYork2002,s.126.
83J.J.Cohen:Kulturapotwor(n)aś,s.173.
84Ibidem,s.177.
85Ibidem,s.187.