Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kotkananiegoczekała
Jerzywredakcjipojawiłsięjakopierwszy.Sprzątaczkaprzecierała
jeszczepodłogęnamokroichybaniebyłazadowolona,żejużjest.
Nawetkazałamuunieśćnogiiprzezchwilęsiedziałzkolanamipod
brodą.Jakgłupi.
Pięćpoósmejwpadłasekretarka,AniaKwapich.Nieduża,śliczna
dziewczyna,zawszezrozwianymiblondwłosami.Jakzwykle
zastukaławysokimiobcasami.
Kurwa,znówsięspóźniłamkrzyknęłanapowitanie.Dobrze,
żetejfrancyjeszczeniemaskomentowałanieobecnośćszefowej.
Zanimjednakzdążyłaprzejrzećsięwlustrzewiszącymnaścianie
przybiurku,Aniazawszechciaławyglądaćidealnie,drzwiotworzyła
naczelnaKot.
Jerzywlepiłnoswkomputer.Aniausiadła,choćniezdążyłazdjąć
kurtki.
Chodźdomnie!SkinęłanaMaciąga.Atyzróbmikawę,tylko
najpierwsięrozbierzzwróciłasiędosekretarki,dającznać,żenicsię
przedniąnieukryje.
Jużwstawał,gdydrzwiotworzyłaViolaBywalec,szefowajegożony.
Przechodząc,poklepałaJerzegoporamieniu.Uśmiechnęłasię,nawet
puściładoniegooko,alesięnieodezwała.Też,stukającobcasami,
poszładopokojuBogny,któraprzyjęławdrzwiach.Widaćbyły
umówione.
Violaniekiedyprzychodziładoredakcji,aleterazprzywitałysię
zBognąjakkochanki.
Niepocałowałysięwpoliczki,awusta.
Widziałtowszystko,jednakszybkoschowałgłowęzaekranem
komputera,abyniktniezauważył,żeobserwuje.
Kiedyweszłydopokojunaczelnej,roletawoknienaredakcjęszybko
opadła.Aniazrobiłaodrazudwiekawy,aleniewiedziała,czymoże