Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WPROWADZENIE
MIEJSCEZBRODNI
Todośćproste.
Cotakiego?
Uniknięciekary.
Najegoustachponowniepojawiłsiętenczarujący,chłopięcy
uśmiech.
Morderstwotonictrudnego1
Jestemtechnikiempatologiiipracowałamwkostnicy.Częstosłyszę
pytanie:„Jakwogóledoszłodotego,żepracujeszprzyzwłokach?”.
Mojaodpowiedź,żetegowłaśniechciałamjużwdzieciństwie,rzadko
satysfakcjonujemoichrozmówców.Powódwczesnejfascynacjitaką
tematykąjestprosty:zakochałamsięwkryminalistycepotym,jak
zakochałamsięwtwórczościAgathyChristie.Zaczęłamwypożyczać
jejksiążkiznaszejlokalnejbibliotekijużwwiekuośmiulat.
Cociekawe,Agathaświetnieopisałamnie,tworzącpostaćPippy
wnapisanejw1954rokusztucePajęczyna.GdyJeremyWarrender,
gośćwdomuClarissyHailsham-Brown,pytajejpasierbicę,Pippę,
ojejulubionyszkolnyprzedmiot,taodpowiada„bezwahania”
i„zwielkimentuzjazmem”.Mówi:„Biologia…Czujęsięnaniejjak
wniebie.Wczorajkroiliśmynogężaby”.Wykorzystywaniebiologii
wtropieniuzbrodnimożemynazwaćogólniepatologiąsądową.
Tocoś,oczymodziwowiedziałamiczymsięzachwycałamjuż
wdzieciństwie.
OczywiściesamaAgathanieużywałatakiegoterminu,bojest
onrelatywniewspółczesny.Jednakkażdaznapisanychprzeznią
opowieścijestniczymwspaniałygobelinstworzonynapodstawie