Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wczorajidzisiajwidziałemkilkusztabowców„leśnych”.
(…)Niewielelepiejodnasorientująsięwogólnejsytuacji8.
15lutego:
Ludnośćpolskazwyjątkowymspokojemoczekujeteraz
spodziewanychwydarzeń.Niektórzytylkoniecierpliwiąsię,
żebyjużprędzejnastąpiłoto,comabyćiżebyjużmożna
byłodobraćsiędoniemieckiejskóry9.
Wciągukolejnychtygodniwidać,żeNiemcyopanowalinastroje
ucieczkoweiodepchnęliRosjan.WSzczebrzeszyniepojawiająsię
silnieuzbrojoneoddziaływojskaniemieckiego,ztankietkami
idziałamiprzeciwlotniczymi.Poddatą7kwietniaKlukowskipisze:
„Wszystkosięuspokoiło.Niemamyżadnegowojska,niewiemy,gdzie
Sowieci”10.
Wszystkototypoweobjawyzjawiska,którewpoprzednim
rozdzialeokreśliłemmianemgorączki.Wartomiećjewpamięci,aby
zrozumieć,żeatmosferawtymczasieniesprzyjałazaplanowanym
ichłodnymdecyzjom.
PrzenieśmysięterazwokoliceWłodzimierzaWołyńskiego,
wktórychwczasiewojnyoperowałJózefCzerwiński,żołnierz27.
DywizjiAK.
W1972rokuwydałwoficjalnymkomunistycznymwydawnictwie
MONtomwspomnieńZwołyńskichlasównaberlińskitrakt.Mimoże
naksiążcewidaćpiętnocenzury,jestonaciekawymzapisemnastrojów
iwyborówpolitycznychzkwietnia,majaiczerwca1944roku.
CzerwińskiprzyłączyłsiędopartyzantkiAKwstyczniu1944roku
powodowanyzarównochęciąwalkizNiemcami,jakiochronypolskiej
ludnościnaWołyniu.NapoczątkukwietniaCzerwińskibyłwyraźnie
optymistą.