Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zamiastwstępu.Literatura?łnaboku?ł
ipermanentnezbokustaniemusibyćdobrymobserwatoremiza-
razemszczwanąpluskwąpodsłuchową.Iżejakniemożnośćust-
negoskleceniazdaniapodrzędniezłożonegomózgzrekompensował
wdwójnasóbtalentempisarskim,tomusibyćgenialna.Ibyła.Poko-
chałamodpierwszegozdaniaiceniędodziś.Aleteżniedziwięsię,
żejejnienawidząniektórzyparającysiępisaniemzawodowo.Onawy-
sokozawiesiłapoprzeczkę.Japrzynajmniejdziękiniejzrozumiałam,
żenamojepisaniejeszczezawcześnie,żeniemamanipromilajejświa-
domości,warsztatuiflow.Iwyrzuciłammojepróbki.Imogłamzrobić
tobezwstydu,boniktonichniewiedział.Atakipisarz,którywydał
paręksiążek,czytającMasłowską,mógłsiępoczućunieważnionywja-
kimśsensie,nopoprostuzmiecionyprzezniąpodbibliotecznydy-
wan.Mógłpostawićsobiewielkiznakzapytaniapodumnymsłowie
Dpisarz”wrubrycezwykonywanymprzezsiebiezawodem.Izacząć
sięzastanawiać,czyabynapewnoto,copisze,toliteratura,iczyma
wogólejakiśdar,skoroona,sepleniącagówniarazWejherowa,wypra-
wiazjęzykiemtakiecuda.Niemógłprzecieżzrobić,peranalogiam-
sorryzatepretensjonalnełacińskiewtręty,aleniemogęsiępowstrzy-
mać-więcniemógłzrobićtakjakja,czylicichaczempobiecdoksię-
garniiwycofaćcałynakładswoichksiążek.Musiałliczyćsięztym,
żemożejednaznichbędzienapółcestałaobokjejksiążkiipółbiedy,
jakniktnajegowypocinynawetniespojrzy,gorzejjakwpierwprze-
rzucikartkijegodzieła,potemjejidokonamiażdżącegoporównania.
ADMuryHebronu”iDLubiewo”[ł].12
Wyróżniłemwcytacietrafną,aleteżipowszechnąwkrytycz-
nejrecepcjipowieściDorotyMasłowskiej,ocenęjejstyluorazfrag-
mentocenyzmysłuobserwacyjnegopodmiotuMasłowskiej,nieodle-
głyprzecieżodwspółczesnychsporówomimesis,światprzedstawiony,
reprezentację.Wbełkotliwychdialogachbohaterówtejpowieści,gdy
bohaterowie,jakbyzbrakulepszegotematu,rozmawiająoliteratu-
13
12J.Bartoń:Doniewidzenia,doniejutra.Pruszków2015,s.53-54[wyróż.-J.O.].