Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ1
Siedmioletniadziewczynka,ubranawbłękitnąsukienkę
wdelikatnąkratkę,ztakążsamąkokardąwewłosach,
stałanieruchomo.Wysokopodciągniętepodkolanówki
zlewałysięzbiałymiczeszkami,nitotenisówkami,
nibaletkami.Patrzyławyzywająconastarszegobrata,
jakbymiałazamiarwywiercićmuwzrokiemwbrzuchu
dziurę.Wreszcietupnęłazezłościąikrzyknęła:
–Sławek!Zaczekaj!Mamakazałacisięzemną
bawić!
–Spadaj,gówniaro!
Odpowiedźrzuconaprzezwysokiegojaknaswójwiek
dwunastoletniegochłopcarozśmieszyłajegokolegę
stojącegoobok.Obajmielibrązowetwarze,wskutek
długotrwałegoprzebywanianasłońcu,obajbylichudzi,
aleniechuderlawi,oczymielizupełnieinne–jeden
brązowe,druginiebieskie–alejednakowowesołe.Sławek
zrobiłkrokwkierunkumłodszejsiostry,odsłaniając
wystającekolanapokrytesieciązaschniętychstrupków.
–Niemamzamiarucięniańczyć!Poszukajkoleżanek,
znimisiębaw,anieprzeszkadzaszstarszymodsiebie!
–Phi,wielkipandorosły!Zobaczysz,powiemmamie!
–Amów,skarżypyto!Skarżypytabezkopyta,język
latajakłopata,nałopaciewiszągacie,toniemoje,tylko
twoje!
Magdawydęłaustaiażfuknęłazezłości,aleSławek