Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Pędwczłowiekujestnieskończony…
KiedyjakiśczastemupisałammonografięnatemattwórczościFeliksa
Netza,jedenzjejrozdziałówpoświęciłamfelietonomradiowymzebra-
nymwWielkimzamęcie(1995),wyborzeobejmującymfelietonywygłasza-
nenaantenieRadiaKatowicewciągusześciulat(1990–95)iwydanym
zokazjisiedemdziesięcioleciategożradia.Zasygnalizowałamwówczas
różnicepomiędzyformąfelietonu,któryzwerbalizowanywradiu
wiódłzupełnieinnyżywotniżtenspisanypóźniejnapapierzeiwydany
wformieksiążki.Przedewszystkimróżniłyjeśrodkiwyrazu,choćzasto-
sowanebyłyprzeztegosamegotwórcę,gdyżNetzjakopracownikRadia
Katowicewygłaszałswojeautorskiefelietonysam,firmującjewłasnym
głosem.
Wfelietonwygłaszanywpisanebyłyemocje,podkreślanesiłągłosu,
jegonatężeniem,intonacją,modulacją,nierzadkowykrzyknikamiiza-
wieszaniemgłosu,czylitymiwszystkimielementamiżywejwypowiedzi,
któreniezawszeudajesięprzełożyćnajęzykpisany.Stylistycznieobro-
bione,pisanezdystansu,chociażzachowałypolemicznycharakteriujaw-
niałyzacięciewerystyczne,choćprzesiąkniętebyłysporądawkąironii
isarkazmu,tozamieszczonewWielkimzamęcieuzyskałyinny,spokojniej-
szy,uładzonykształt.Stałysięświadectwemprzemianitransformacji
orazzapisemdyskusjinatematyaktualne.
Odczytującjepodwudziestulatachodwydania,uświadomiłamso-
bie,żemimotakznacznegodystansuczasowegonieutraciłyoneswej
świeżości,świadczą,jakdaleceto,codziejesięwpolityce,lubisiępo-
wtarzaćorazżemechanizmypolitykiwjakiśsposóbprzewidywalne,
wyzwalającteżpodobneemocjewspołeczeństwie1.
1JerzyPilchsłuszniezauważył,że„naturąfelietonujestdoraźnośćidlatego
przemijaonwrazzczasem,wktórympowstał.Tajegodoraźnośćjestjegonie-
uniknionąwadą,leczwadąbyłabyrównieżwalkaznią.Niemogęmiećnadziei,że
jeślibędęsięstarałnapisaćfelietonuniwersalny,onprzetrwa.Niematakich
felietonów.Może,paradoksalnie,pamfletdłużejżyje,boprzynajmniejprzydaje
komuścechgroteskowychiśmiesznych”.Zob.J.Pilch,Komentarzedootaczaj!cej
doraźności,(hasłoFelieton),[w:]Bibliadziennikarstwa,podred.A.Skworza
7