Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pieniądzedługoleżałynastole,bogospodyniodnalazławumowie
miejsceprzeznaczonenaimięinazwiskonajemcy.Natychmiast
podniosłosięjejciśnienie,doszumuwuszach.
Tojakiśżart?Albopseudonim?Dowoduosobistegoteżpaninie
ma?Zauważyłanastępnąlukę.Przecieżtaumowajestnieważna.
DrozdZielonaRóżdżka!Kompletnabzdura!Hanniezabrakłotchu.
Inwencjiteż.
Taksięnazywam.Adowódmam,tylkonielubięsięnim
posługiwać.Umowajestważna.Zresztąniktpozanaminiebędziejej
oglądał.Naprawdę.Idęwziąćtenprysznic.
PochwiliHannasiedziałaprzystole,czująckuswojemunajwyższemu
zdumieniu,żenatymwyjaśnieniaskończyłysięraznazawsze.Nie
miałaochotyprotestować,wykazywaćniedorzecznościwsłowach
Drozd,dzwonić,krzyczeć.Złazienkidobiegałgłośnyszumwody
iniewyraźneodgłosypiosenkiwnieznanymjęzyku.Podłuższejchwili
dokuchniwpadłaOla.
Ktotobył?Głodnajestem.Iniemogęsięumyćzawołała.
Jeszczeniezamilkła,ajużwtuliłasięwHannęinastąpiłyzwykłe
porannepieszczoty.
Jeśliposiedzizadługo,zapukamy.Totakapani,którabędzieunas
mieszkać.Pocałowałajeszczeraz.Umyjnarazieręcetutaj,
tozjeszśniadanie.Wyjęłajajka,masło,zapaliłagaz.
Nowidzisz,pocosięmartwiłaśsię,żebędzieszdługoszukać?
Olawytwarzałaogromneilościpianyzniebieskiegomydła.
Mamo,atojestPolka?Pojakiemumówiła?
Popolsku.Taksamodobrzejakjaalboty.
Alejestczarna.
Pewniemaczarnegoojca.
JeszczekilkalatwcześniejwKortowieuczyłosiękilkoroczarnych
studentówipracowałomałżeństwoPakistańczyków.AleOlamogłaich
jużniepamiętać.
ToczemuniemieszkawAfryce,tamgdzieinniczarni?Albo
wAmeryce?
Czarniwwielukrajach.WEuropieteż.Aonamogłasięurodzić
icałeżyciemieszkaćwPolsce.Skądmamwiedzieć?Niepytałamjej,
kotku.Niechciałambyćwścibska.
Pomyślała,żeztymbrakiemwścibstwatonawetprzesadziła.Nie
mapojęcia,gdzieonapracuje,pocoprzyjechaładoOlsztynaiskąd,
nalitośćboską,wiedziałaotympokojudowynajęcia.Ktomówi,
stojącprzedfurtką:„Będętumieszkać?”.Boże,ajeślitoterrorystka?