Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
onanizmu
15
wiedziłamniemelancholiaipoczułemniepo-
kojącewapory,początkowobezpoważnych
wypoczwarzeń.Jednakstanmójrychłopogor-
szyłsięwyraźnie.Bólesiępodwoiły,żołądek
itrzewiadokuczałymisrodze,moczoddawa-
łemzcorazwiększymtrudem,zpieczeniem
przeraźliwieswędzącym.Całkiemzaprzestałem
haniebnegozwyczaju,zażywałemprzechadzek,
waporyustały,aleterazznowużadnereme-
diumniechronimnieprzedichnawrotem.
Jeślizaśidzieodolegliwościżołądkainerwo-
targaninę,totrwająonenadal,zatemżyję
odbliskolatdwudziesturozdzieranysłabym
zdrowiemidolegliwościamiokrutnymi.Od-
czuwam,odlatwielu,bóleczasemrozległe,
czasemkłującewlewejczęścigłowyorazlek-
kiespazmywprawejczęściciała,atakżeupor-
czywezaparcia,wymagającestosowaniale-
watyw.Najmniejszezmianyciśnienia,anade
Chodzizawszezespuszczonągłowąizewzrokiembłęd-
nym.Niesposóbgoprzedsobązatrzymać.Kiedywcho-
dzidopokoju,wktórymkilkaosóbsięznajduje,odwra-
casiędonichplecami.Jeśliujmiesiędłońjego,byszedł
wkierunkupożądanym,wyrywazamaszyście,cofasię,
dojrzyciałojakieśkrzepkieikuniemuzdąża.