Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jakdotegodoszło
Richtiś?Niygodej!Zaboznanosrobisz?(Naprawdę?Niemów?
Wkręcasznas?)Wtensposóbzazwyczajreagowalimoi
śląskojęzyczniznajomi,usłyszawszyhistorię,któradoprowadziła
dopublikacjininiejszejksiążki.
Niedziwięsię:tociągwypadków,któreuznaćnależy
zaconajmniejmałoprawdopodobne.Zaczęłosięodmojego
poszukiwaniajakiegośprzyjemnegopensjonatunatygodniowewakacje
wEdynburgu.To,żespośródobfitejoferty(ktoniewierzy,niech
sprawdzionline!)trafiłemakuratnabed&breakfastprowadzoneprzez
MarianneWheelaghan,samowsobienależyuznaćzadośćszczególny
zbiegokoliczności.Równiezastanawiającyjestfakt,żezaczęliśmy
zsobąkorespondować(zwyczajowakorespondencjamiędzy
gospodarzemawynajmującympokójsprowadzasiędoustalenia
godzinyprzybycia),wwynikuczegodowiedziałemsięojej
wcześniejszychpisarskichdokonaniach.Jakieżbyłomojezdziwienie,
gdyokazałosię,żeMariannejestautorkąBlueSuitcase,książkiopartej
naodnalezionychprzezniąpamiętnikachjejmatki.Zdziwieniewzrosło
jeszczebardziej,gdyMariannedodała,żepamiętnikiopisująokres
życiaspędzonyprzezjejmatkęwregioniezwanymwówczas
Schlesien,adziśŚląskiem.Natychmiastzareagowałem:
Areyouserious?I’mSilesiantoo!AndIalsowrite!(Mówisz
poważnie?JateżjestemŚlązakiem!Ijarównieżpiszę!).
Zresztąprzypadekjużwcześniejodegrałswojąrolę.Gdyby
Marianne,sprzątającmieszkanieposwojejzmarłejmatce,niezajrzała
naszafę,nieodnalazłabytytułowejniebieskiejwalizkiiukrytych
wniejzapisków.Wtensposóbzaczęłasiępośmiertnapodróż
wspomnieńAntonii:zWrocławia,przezWleńiBerlinnaWyspy
Brytyjskie,zzaszafywedynburskimmieszkaniu,poprzezszkocką