Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DominikaGortych
Trawestacjawspomnieńkonsekwencją
niemożnościzapisutraumy?
Oetycznymwymiarze(nie)prawdynaprzykładzie
fenomenuBinjaminaWilkomirskiego
Nieznamjęzykaojczystego,animatczynego.Początkimojejmowyleżą
wjidyszmegostarszegobrataMordechajaiwmętlikugłosówdochodzą-
cychzdziecięcychbarakównazistowskichobozówdlaŻydów.Mójzasób
słownictwabyłniewielki,zredukowanydotego,cokonieczne,abywyrazić
izrozumieć,cojestpotrzebnedoprzeżycia.Mniejwięcejwtymczasieod-
jęłomimowęidługotrwało,zanimponownieodnalazłem.[ł]Języki,
którychsiępóźniejuczyłem,nigdyjednakniestałysięmoimiwłasnymi,
wgruncierzeczypozostałynazawszetylkoświadomymnaśladowaniem
językówinnychludzi.
Mojenajwcześniejszewspomnieniazdzieciństwaopierająsięwpierw-
szejliniinadokładnychobrazachmojejfotograficznejpamięciizwiązanych
znimiodczuciachtakżetychcielesnych.Dopieropóźniejprzychodziwspo-
mnieniesłuchuitego,cozasłyszane,takżetego,copomyślaneidopiero
nakońcuwspomnienietego,cozostałoprzezemniewypowiedziane.[ł]
Mojenajwcześniejszewspomnieniaprzypominająpolezruinamipo-
jedynczychobrazów[ł].Okruchywspomnieńodelikatnych,ostrychjak
brzytwakonturach,którychidzisiajniemożnadotknąćbezobawyozra-
nienieczęstochaotycznierozrzucone,rzadkodającesięchronologicznie
uporządkować;odłamki,którewciążsprzeciwiająsięporządkującejwoli
dorosłegoiumykająprawomlogiki.Jeślichcęotympisać,muszęzrezyg-
nowaćzporządkującejlogikiitymsamymperspektywydorosłego.Ona
tylkobyfałszowałabiegwydarzeń.[ł]
Niejestempoetąanipisarzem.Mogęjedyniepróbowaćzarysować
zapomocąsłówto,coprzeżyłemnatyledokładnie,nailezachowałosię
towmojejdziecięcejpamięci[ł].1
1B.Wilkomirski,Bruchstücke.AuseinerKindheit1939-1948,JüdischerVerlag,
Frankfurt/Main1995,s.7-8[przeł.D.G.].