Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wzruszałramionami.Każdyznaswzruszałramionami.
Jak-bywprzeczuciuczegośstrasznegobałsiędrążyć,
bałsiępowiedzieć:„Niewiem”albo:„Spierdalaj,
comnietoobchodzi”.
Pierwszy,jakzresztązawsze,niewytrzymałKamerun
ispróbowałrozgarnąćzarastającąnasrzęsęmilczenia.
Nalekcjiangielskiegowstał,ciężkooparłsięrękoma
opulpitławkiizdeterminacjąspojrzałnaAgatkę.
Paniprofesorzacząłniepewnieniechnampani
powie,cotujestwogólegrane?Cotusiędzieje?
Brnął,zaskoczonywłasnąodwagą.Bomynicztego
nierozumiemy,nonicdosłownie.Spojrzałnanas
znadzieją,żeprzyjdziemymuzpomocą,ale
milczeliśmysolidarnie.Kenediego...toznaczyJanusza
Kabali,odpółtoratygodnianiemawszkole.Iniktnie
wie,cosięznimstało.Zresztąwdomuteżgoniema.
Wyprostowałsię.Jużkilkarazypróbowałem
doniegodzwonić,aleniktniepodnosisłuchawki.Nie
rozumiem...Bezradnierozłożyłręce.Facetaparędni
niemawszkole,awszyscynauczyciele,zawszetak
przewrażliwieninapunkcienaszychnawet
jednolekcyjnychnieobecności,sprawiająwrażenie,
jakbyichtogównoobchodziło...Och,przepraszam.
Niktniezareagowałnatojegopotknięcie.Ani
Agatka,aniżadenznas.Kamerunciężkozwaliłsię
nakrzesło.Zapadłsięwsobie.Agatkawyglądała,jakby
zupełnieniewiedziała,coodpowiedzieć,jak
zareagowaćnatakwprostpostawionepytanie.Było
totrochędziwne,bopytaniewydawałosięraczejdość
proste.Najpierwpilniewpatrywałasięwtablicę,wdwa
białewyzwania,samotnenaczarnymbezmiarze
Lessonnumber
...i
Subject
.Jakbyznichchciała
wyczytaćodpowiedź,naktórątakniecierpliwie
czekaliśmy.Potempowoliprzeniosławzrok
namajaczącezaoknem,spowitewporannejmgiełce