Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Toocochodzi?
Przygryzamwnętrzepoliczka.
Niemogęznimtegozrobić.Gdybyliśmyrazem,
czułamsięwyjątkowa.To,jaknamniepatrzył,jakmnie
pragnął...
Ofuj,straszne.
Nieżartujsobiezemnie.Jasięboję.
Czego?
Żekiedyzacznęuprawiaćznimseks,poczuję
doniegocoświęcej.
Tegoniewiesz.Jeśliniespróbujesz,tosięnie
przekonasz.Jesteśbystra,zorientujeszsię,wktórym
momencieprzestać.
Wsumie...Jestembystra.Inapewnosięzorientuję...
Czujęnarastającepodekscytowanie.Mojeserce
zaczynabićszybciej.
Boże,chybaoszalałam,żewogólerozważamtaką
możliwość.
Nie.Toidiotyzm.Jeszczeniezdurniałamdoreszty,żeby
pakowaćsięwcośtakiego.
Niemamowy.PozatymJeremijasnodał
midozrozumienia,żeseksmiędzynamibyłpomyłką.
Tonieznaczy,żemusięniepodobało.Pogadajznim.
Jakdorosłyzdorosłym.Jeśliwyczujesz,żenadal
manaciebieochotę,alezwyczajnieniechcesię
angażować,tozasugerujmuseksbezzobowiązań.Proste.
Oszalała.
Wżyciutegoniezrobięprycham.Niejestem
takzdesperowana.
Tuniechodziodesperację,tylkoozaspokojenie